azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

la dear - wiewiórka lyrics

Loading...

[intro]

mogę robić półtora dnia, żeby wrzucić to do radia
tobie nie pomógł psychiatra, mi pomoże ashwaghanda
ona była bardzo ładna, ale może nie za fajna
takie dzisiaj są realia, puenta rzadko jest normalna (ooh, ooh)

[verse 1]

wszystko to, co będę mieć zainwestuję w muzykę, później może w nową brykę
za 100 koła, 4 koła, wydech woła, nowa szkoła, chyba pora się ulepszyć
level up, to jest trap, a to ja
w głowie nieludzka wojna, bo zazwyczaj byłem sam w prze+przeróżnych pułapkach
chyba za długi pull up, a miałem nosić pułap
bo każdy ma własny cel i napewno jest coś wart
napisy na murze słowa, których nie powtórzę
czarne i czerwone róże, których za szybko nie kupię
a ja ciebie bardzo lubię, ale nie myślę o ślubie
bo było dużo nauczek, muszę już od tеgo uciec

[chorus]

je+jestеm jak wiewiórka, u+uciekam od jutra
no+noszę same bluzy, ale potrzebuję futra
żeby się ładnie ubrać, ja znów idę do studia
ale nigdy na studia, to jest moja wytwórnia
[verse 2]

zakładam futro, dawno powiedziałem trudno
tym+tym+tym wszystkim durniom to życzę jedną spójność
a+a moja czujność w tym chaosie jest sekundą
słyszę dobrze jak wiewiórka, słyszę dobrze jak doberman
ktoś znowu mnie źle odebrał, ja swoje zdążę odebrać
ty dostosuj się do tempa, ja już się dostosowałem
gdy kule leciały w kevlar, po ryzyku do zwycięstwa
w mojej głównej roli, to nie o to chodzi bo to co dopiero nadchodzi
mnie to już nie boli, bo nie chcą pozwolić, dlatego łzy musiałem solić
ty mi nie zaszkodzisz, prądu nie przewodzisz, ja mogę se więcej pozwolić
co ty byś zrobił jako rodzic, gdybym się na nowo urodził (what, what)

[chorus]

je+jestem jak wiewiórka, u+uciekam od jutra
no+noszę same bluzy, ale potrzebuję futra
żeby się ładnie ubrać, ja znów idę do studia
ale nigdy na studia, to jest moja wytwórnia



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...