laikike1 - lotos lyrics
[zwrotka 1]
prosto z osi potem trafisz do korpo
w oko dystopii, która kształci swój folklor
sterylny rotor cię odkazi pod folią
czysty jak lotos zaczniesz marzyć + to błąd błąd
struktura blado jawi ci się w cienkich liniach
to kultura: ma swój artyzm i ma kondominia
ma swoje barwy, swoje kołysanki w ciasnych windach
i ma zapałki, ale czyta bajki o dziewczynkach
nie będziesz potrzebować nic, żeby zacząć
wiesz co to kwit i gdzie są ci, którzy tracą
możesz próbować swoich sił ciężką pracą
albo wywierać wpływ, doesn’t really matter…
jedyną ważną rzeczą jest te kilka sekund teraz
przeżyjesz czarny przełom jak po pixach z wypiździewia
wszystko co dał ci beton marmur w biurze zna i wspiera
chce ulicznych metod + masz tu fuszkę managera
[refren]
jak cię wkurwia taki joint to mam wjebane w to
chcieliśmy marzyć na studiach, nie nasza wina jak coś
więcej pożytku mamy z tapet niż ten papier nam dał
oprócz dotyku zimnych klamek i wyprawy po szmal
jak cię wkurwia taki joint se ścisz aparat
i skończ wszystkim pierdolić, że z tej strony cię przerażam
czemu mam się zastanawiać właśnie w takich momentach?
przecież oglądamy koniec świata, tylko, że serial
[zwrotka 2]
najgorsze skurwysyny mają najbielsze mankiety
najdroższe limuzyny wożą najbielsze kobiety
najlepsze wyniki robisz kosztem obostrzeń
bo najprostsze myki mają największe zalety
napięcie +konkretniej to ghetto flex+ wchodzi w kadencję
z podejściem jak ‘best of nineties’
następnie obetnie się pensje o część
tego co wyjmiecie jak wygramy rzeź o kontrakty
świeża krew, berserker na torze
jest zimniej i martwiej ale lepiej niż gorzej
tak samo, jest jak dawniej, bez ksywek z podwórka
ale tak to jak najbardziej: deal, stres i wódka
orient co najmniej jak przy obławie w parku
każdy krok potencjalnie to koniec na ciebie hype’u
liczby dodatnie: smok zwiększył kapitał
i wszystko brzmi fajnie, tylko nie ty na bitach
[refren]
jak cię wkurwia taki joint to mam wjebane w to
chcieliśmy marzyć na studiach, nie nasza wina jak coś
więcej pożytku mamy z tapet niż ten papier nam dał
oprócz dotyku zimnych klamek i wyprawy po szmal
jak cię wkurwia taki joint se ścisz aparat
i skończ wszystkim pierdolić, że z tej strony cię przerażam
czemu mam się zastanawiać właśnie w takich momentach?
przecież oglądamy koniec świata, tylko, że serial
Random Lyrics
- zeynep alasca - aşk rengi lyrics
- lilbouffi - s/o les ennemi, s/o le pubi, pas comme ta meuf ici pas d’public lyrics
- dj decks - toksyczne otoczenie / toxic environment lyrics
- double date with death - trou noir lyrics
- deemz - fiesta lyrics
- postdata - fields & valleys lyrics
- last existence - terminal lyrics
- pacas - junts som capaços lyrics
- bobby barth - knifes edge lyrics
- ддт (ddt) (rus) - новые блокадники (new besieged) lyrics