a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

la$kowski - mam to! lyrics

[zwrotka 1: lewy]
gdy łapie za majka to już wszyscy krzyczą o maj gad
nie przyszedłem zbłaźnić się jak narodowa kadra (ej)
w dupie mam czy wolisz nosić nike’a albo kappa
mikrofon gorący bo to pierdolona magma
po co mamy chodzić skoro można sobie latać
lewy, jasiu, lsk aż można zejść na zawał
podbijamy polskę a następna będzie malta
potem szwecja, chiny, usa, kolumbia, szkocja, walia
w naszych głowach od dawna są tylko decybele
w tej piosence, teksty odchodzą na drugie miejsce
zła muzyka na słuchawkach niczym w bucie kamyk
nie bójcie się o nas bo tak szczerze już to mamy

[refren: la$kowski]
mam to, mam to, uwierz mamo mam to
walczę o przetrwanie niczym pierdolony rambo
mam to, mam to, uwierz mamo mam to
tworzę swoją sztukę trochę tak jak vincent van gogh
mam to, mam to, uwierz mamo mam to
żeby dojść gdzie jestem przeszedłem największe bagno
mam to, mam to, uwierz mamo mam to
ja się tym nie żale jestem pewien będzie warto

[zwrotka 2: la$kowski]
kiedy wbijam za mikrofon jestem w stanie zabić
kiedy wjeżdżam z buta lepiej nie stójcie za drzwiami
kiedy walę wersy to z głowy, nie poradnika
każdy jeden hejter co próbował mnie uciszać
tera zdycha, skurwysynu to nie twoja liga
to jest płyta roku, chce osiągnąć zen jak sokół
nie chce słyszeć twego głosu, podczas sp+ceru po zmroku
muszę sobie w końcu znaleźć jakiekolwiek lok+m
wiem że pewnie martwisz się ale uwierz że mam to
muszę cię uprzedzić że mnie nie zobaczysz w lambo
ekspresją niekonieczną radzę sobie z presją
jak trafia się okazja to na 200% bierz ją
[refren: la$kowski]
mam to, mam to, uwierz mamo mam to
walczę o przetrwanie niczym pierdolony rambo
mam to, mam to, uwierz mamo mam to
tworzę swoją sztukę trochę tak jak vincent van gogh
mam to, mam to, uwierz mamo mam to
żeby dojść gdzie jestem przeszedłem największe bagno
mam to, mam to, uwierz mamo mam to
ja się tym nie żale jestem pewien będzie warto

[zwrotka 3: jasiu]
ogień, ogień, cała scena płonie
czuję jak pulsują skronie, nie obchodzi to mnie
floryda ma taki skład że można na spokojnie
obstawić u bukmachera że wygrają w tym sezonie
potrójną koronę, liga, puchar i fryderyk
jesteśmy inni od innych bo jesteśmy szczerzy
zanim coś nam powiesz wytrzyj sobie gila z twarzy
marzy mi się w końcu jakiś chilloucik na plaży
krzysztof b był hitem, ale jestem dalej wierny
nie gryzę się w język chociaż zjadam na tym zęby
nigdy się nie pytaj mnie ile znaczy floryda
dla mnie to więcej niż label to druga rodzina

- lakowski lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS