laszek - drugawnocy lyrics
tu mam luz, bo to mój dom
cztery ściany, to mój schron
dwa monitory na dwa oczy i druga w nocy
wypadałoby napisać coś kiedy śpią wszyscy
dodaje sobie pracy, będąc na granicy
zdrowego rozsądku i spokoju
chciałbym beztrosko biegać znowu
niestety znowu zmieniłem plany
i znowu z kolegami po nocach gramy
kiedy to błędne koło się skończy? nie wiem
od obowiązków uciekam biegiem
nagle jestem swoim wrogiem
żeby później być swym bogiem
najbardziej na świecie boję się ludzi
a dokładniej ich zdolności
nie mogę zasnąć piszę piosenki
żeby doznać wolności
potrafię napisać numer w godzinę
i numer w miesiąc
ważne że w ogóle piszę
tylko że jak mija północ
piszę ten numer na spontaniе
jeszcze większym niż w fotelu
za cztеrdzieści godzin studio
nie chcę przyjść bez numeru
coraz bardziej to do mnie dociera
i coraz bardziej panikuję
odpocznę jak będę wszystkiego pewien + stop
…
zero dwa zero zero
się rozkręcam dopiero
złap mnie za rękę zanim zgubię twoją wśród lasu rąk
albo spadnę na samo dno i już jej nie będę widział stąd
ale zawsze będę się odbijał jak piłeczka pingpongowa
która skacze po stole na każdej dłuższej przerwie w mojej szkole
którą wciąż balansuję ze wszystkim innym
i która mi zabiera większość czasu
więc wolny czas znajdę tylko o + drugiej w nocy
Random Lyrics
- america part two - you are all (...splatter) lyrics
- brandon dailey - nothing to me lyrics
- рикошет (rikoshet) - грязь (dirt) lyrics
- goonew - havin' my way* lyrics
- lagunarose - рядом lyrics
- zensery - 2016 lyrics
- diana goldberg - defeated lyrics
- luca kuglmeier - wia du lyrics
- mickael carreira - só mais uma noite lyrics
- clem27song - lollipops lyrics