lech roch pawlak - wena king kong'a lyrics
moja kariera zaczęła się dwa dni temu
kiedy wpierdalałem słoik dżemu
nie wiedziałem nic o tym nigdy, nie
lecz ten dżem zadziałał mnie
w głowie
na bemowie
kiedy wsiadałem do samolotu
widziałem parę dzikich kotów
wyskoczyły za mną i zaczęły grać
a ja na to im – idźcie spać
wymyśliłem i użyłem
i stworzyłem to, co marzyłem
miałem wszystko, lecz nic nie mam
ale to powstanie jakaś wielka wena
z tego nic nie będzie, choć powstanie
jeden powie, drugi na nie
powie jedno słowo, co ja wiem
i nie będzie wokół żadnych ściem
to jest dobre
bo życie się rozciąga
i wena jest king konga
jest wielka dziwna i nic nie mówi
moje życie jest tak dla ludzi –
– grające, uśmiechające i nic nie ‘widziące’
‘bede’ sobie tworzył, ‘bede’ sobie grał
‘bedzie’ coś jechało, powiem – tralala
wytworzymy wszystko, co ma być
i będzie dobrze – dobrze żyć
na starość myślę, na emeryturze
zagrać sobie muzę, a kiedy stchórzę
to wypierdalać będę z jakiejś scenki
i robił będę dziwne, kurwa, dźwięki
to będzie, kurde, mój wielki koniec
bo nie jestem don wasyl. i wszystko o niej
Random Lyrics
- wal de mar - stoner girl lyrics
- hishe - the tron lyrics
- adekunle gold - orente lyrics
- michael ball - fight the fight lyrics
- beverly mahr - crescent city blues lyrics
- absolve - kept lyrics
- pnl - mexico lyrics
- kxxg - passion (interlude) lyrics
- mario william vitale - my crib lyrics
- twisted insane - sweet dreams (voodoo) lyrics