azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

legendarny afrojax - do gazu cz. 1 lyrics

Loading...

znakomity afrykański muzyk maluye yayami gościnnie tu śpiewa
na pohybel samcom alfa, z pozdrowieniem samiczkom omega
sztos!

oni wszyscy jak leci
mają w worku kulki
jan paweł drugi gwałci małe dzieci
jan borysewicz stręczy własne córki
oni muszą mieć przewagę
muszą mieć kurwa twardą lagę
oni tak dają sobie radę
a gdy się znajdzie silniejszy, idą jego śladem
oni stworzeni do przemocy
gnojenia słabszych, co się moczą w nocy
bo oni to szczają krzepko by oznaczyć teren
najbardziej ze wszystkiego się boją być gejem
oni zafascynowani mundurem
wyposażeni w grubą skórę
d.n.a. im to jasno wykłada:
raczej strzelać do innych niż im pomagać
w mózgach epolety i pistolety
i pytania, kto komu kibicuje
chcą im rodzić dzieci posłuszne kobiety
by przetrwało nazwisko i gatunek
oni, używając obu, nie wąchają pizdy ani wódki
w pogardzie mają sztukę, sztuki i sztuczki
gdy mikre ciałko – trzeba je chociaż stłuścić
syk otwieranej puszki
“suko, czemu nie jesteś w kuchni?”
“chłopcze, atakuj pierwszy lub umrzyj”
“lala, pamiętaj nie możesz się kurwić”
wieczorem pod sklepami i klatkami ich ujrzysz
w grupie, gwiżdżą na przechodzące dupy
a ich dupy to obmierzłe jamy
z włosów i zacierek kolczaste druty
(zacierek z papieru, jeśli szczęście mamy)
bekają i pierdzą bez skrępowania
żrą własne smarki, to dla nich jak manna
“ewolucja dołożyła starań
by w tych kwestiach nie mieli nic do gadania”

aż tyle się wiąże z kuśką
nie chowajmy chłopców na chłopców, niech im pały uschną
wirus męstwa to relikt, oszustwo
“zakładasz się, że będzie zagłada?” jest tuż, bo
doszczętnie skompromitowana
niech w podskokach spierdala
nowy świat bez niej musi – co?
przyjść kiedyś, przyjść zaraz
cywilizowana niewiele bardziej
od gadów, od płazów
męskość do gazu



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...