azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

legendarny afrojax - do gazu cz. 3 lyrics

Loading...

oni ostatni wsiądą na szalupę
w razie czego staną w obronie
kiedy trzeba zrobią awanturę, kopną kogoś w dupę
rycerscy wobec kobiet, przepuszczą je przodem
konkretnie załatwią sprawę
nauczą syna grać w piłkę
zmienią uszczelkę, zlutują kabel
zasadzą drzewo, zbudują dom, sprzedadzą nawijkę
by samemu go nieść przejmą ciężki tobół
zapewnią byt rodzinie, zapłacą rachunek
znają budowę samochodów
każdy poderwie, zdobędzie i zainicjuje
oni zadbają by miała wygodnie, otrą łezki
zawsze mają ochotę na seks, nie trzeba wiele
od urodzenia kolor niebieski
tak się oznacza proste w obsłudze modele
oni rozpalą grilla ładnie
są bohaterami w castoramie
lecz taki dzieckiem się nie zajmie, tylko myśli o weinsteinie
więc opieka należy się mamie
oni bezrobotni to jak niepełnosprawni
rzadko proszą o pomoc, to takie niemęskie
muszą ogarniać, więc i ty ogarnij:
samobója strzelają dwa razy częściej
oni to frajerzy, jeśli bezradni
dlatego panicznie boją się przegranej
oni kogoś zabili, oni coś ukradli
w anclu jest ich dziesięć razy więcej na stanie
nie wolno im okazać słabości
zresztą nie cierpią – robić z siebie ofiary
stres, toksyny, jebany błysk ostrzy
oni to my i sześć lat wcześniej umieramy
“tak musi być, to jest potrzebne
to sprawdzony porządek” och, zapewne
gwizdek na jebaną przerwę
kto nas i kiedy nakarmił tym ścierwem?

aż tyle się wiąże z kuśką
nie chowajmy chłopców na chłopców, niech im pały uschną
wirus męstwa, relikt, jebane oszustwo
“zakładasz się, że będzie zagłada?” jest tuż, bo
doszczętnie skompromitowana
niech w podskokach spierdala
nowy świat bez niej musi
przyjść kiedyś, przyjść zaraz
cywilizowana niewiele lepiej
od gadów, od płazów
męskość do gazu
do gazu!

jestem kurwa serio, tak bardzo serio
jestem kurwa winien, tak bardzo winien



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...