leh - mc culkin lyrics
[zwrotka 1]
mówię, co ślina na język przyniesie mi, więc wychodzi kwas
twarz zdobyło limo, odjebałem kabaret nie raz
ziomek, dziś na blacie grubo, to sypie wszystko na raz
jutro powie mi, że jak się sypie, to wszystko naraz
słyszałem plotki, słyszałem plotki
jestem tak gdyński, że wbijam se miecza w te płotki, miecza w te płotki
nie nagram ci zwrotki, jak ładnie poprosisz
jestem tak gdyński, że chcę morze floty, może wtedy długopis
zasiałem to ziarno, teraz czas na żniwa, przyszedłem po swoje
mam parcie na siano, zrobiłem stage diving w warszawskiej stodole
to, co głaszcze mnie po głowie, tobie ryje, ziom, łeb
od zawsze czarna owca w stadzie – młody le e e h
[bridge]
idole ci wasi – ja spluwam im w mordę
i biorę te gwiazdy na buta jak converse
ch0r- mam jazdy jak kuban, to proste
pierdolę konszachty, fruwam se z ziomkiem
idole ci wasi – ja spluwam im w mordę
i biorę te gwiazdy na buta jak converse
ch0r- mam jazdy jak kuban, to proste
pierdolę konszachty, fruwam se z ziomkiem
[refren]
mów mi młody macaulay mc culkin
nie zostawiaj mnie samego w domu, bo zjaram ci blanty
chcę kokosów i podzielić to na pół z ziomem jak bounty
mów mi młody macaulay mc culkin
mów mi młody macaulay mc culkin
nie zostawiaj mnie samego w domu, bo zjaram ci blanty
chcę kokosów i podzielić to na pół z ziomem jak bounty
mów mi młody macaulay mc culkin
[zwrotka 2]
dwa zera, dwa sławy – nie lubię drugiego, wolę to pierwsze
moje rymy są gęste, u ciebie nie ma dwójek, jak u mnie w poprzednim wersie
nocny rycerz – kiedy słońce wstaje, czas na sen
nie widuję światła dziennego, choć mówią, że on żyje z dnia na dzień
kręcisz klipa, łajzo, i pytasz, czy bym mógł wpaść
dobra, wpadnę na plan zdjęciowy – coś jak suge knight
zapomnij o żywym rapie, ja to nowy rapowy idol
twój idol na plakacie blisko ulicy, a nie idąc nią
psy podjeżdżają nas spisać
pytają, kiedy płyta i co tam palę z rury, bo widzieli klipa
wlepiają mandat, na koncercie odrobię, więc krzyczę “moshpit/masz pit?”
jak ta babka w urzędzie skarbowym, b-tches
[bridge]
idole ci wasi – ja spluwam im w mordę
i biorę te gwiazdy na buta jak converse
ch0r- mam jazdy jak kuban, to proste
pierdolę konszachty, fruwam se z ziomkiem
idole ci wasi – ja spluwam im w mordę
i biorę te gwiazdy na buta jak converse
ch0r- mam jazdy jak kuban, to proste
pierdolę konszachty, fruwam se z ziomkiem
[refren]
mów mi młody macaulay mc culkin
nie zostawiaj mnie samego w domu, bo zjaram ci blanty
chcę kokosów i podzielić to na pół z ziomem jak bounty
mów mi młody macaulay mc culkin
mów mi młody macaulay mc culkin
nie zostawiaj mnie samego w domu, bo zjaram ci blanty
chcę kokosów i podzielić to na pół z ziomem jak bounty
mów mi młody macaulay mc culkin
Random Lyrics
- nippy-e - turbo lyrics
- rainhard fendrich - a jeder is zum hab'n lyrics
- sect (hardcore) - rendition lyrics
- xenial - days off lyrics
- nana mendoza - tómame lyrics
- benjamin skee - never stop lyrics
- rodan - sumthin' to prove (remix) lyrics
- joshua james - dear darcy lyrics
- auttava - божья роса lyrics
- scorpinox - rattrap lyrics