azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lein - warszawskie przygody lyrics

Loading...

[refren]
zostawiałem pracę i jechałem się znów bawić
zwiedzać nowe miejsca w nowych zakątkach warszawy
poczuć znów na chwile ten smak ostatnich wakacji
odpocząć na chwilę, napić się najlepszej k+wki
zrobić nowe zdjęcia, poczuć ten klimat stolicy
popatrzeć na ludzi którzy gonią wciąż za niczym
nowe doświadczenia, tyle rzeczy można zrobić
tak właśnie wspominam, te warszawskie przygody

[zwrotka 1]
tam zwiedziłem setki miejsc, stworzyłem tysiące wspomnień
a tego nikt nie zabierze, tego nigdy nie zapomnę
tam poznałem dragi, tam tworzyłem wielkie plany
myślałem jak przeżyć życie żeby nie być zapomnianym
spędzałem wakacje na zabawie i na graniu
kilka wygranych turniejów, grałem tak jak pros na clash’u
serio stary, mówię prawdę, liga legend zawsze w sercu
nawet jak czas płynął wolno po spaleniu kilku skrętów

cały sezon stranger things w jeden dzień, to do zrobienia
potem niespanie po nocy żeby złamać życia schemat
nocne sp+cery po mieście i tysiące nowych zdjęć
teraz jeszcze na pamiątkę to wrzucę to wszystko w tekst
pierwszy freestyle, pierwsze dragi, pierwszy seks
wiele cennych lekcji żeby wiedzieć czego chce
wiele wspomnień, wiele łez i pięknych miejsc
teraz to ja tworzę życie a nie życie tworzy mnie

[refren]
zostawiałem pracę i jechałem się znów bawić
zwiedzać nowe miejsca w nowych zakątkach warszawy
poczuć znów na chwile ten smak ostatnich wakacji
odpocząć na chwilę, napić się najlepszej k+wki
zrobić nowe zdjęcia, poczuć ten klimat stolicy
popatrzeć na ludzi którzy gonią wciąż za niczym
nowe doświadczenia, tyle rzeczy można zrobić
tak właśnie wspominam, te warszawskie przygody

[zwrotka 2]
tam był drugi dom, to tam szukałem spokoju
miasto pełne możliwości i miasto pełne kolorów
z wwa na poznań a z poznania do paryża
nie zapomnę tej przygody choć to była krótka chwila
wyprawy rowerowe, mini grille i bulwary
chociaż muszę to też przyznać że wydane w chuja kasy
wtedy chciałem być dzieciakiem który chce się dużo bawić
teraz chce mieć dużo pracy, nie jesteśmy tacy sami

to tam zrozumiałem że przyszłości nie ma przyjaźń
i to tam stworzyłem pomysł że powstanie atlantyda
to tam mogłem poznać smak samotnego życia
i wtedy zrozumiałem że nie mogę się zatrzymać
tam skończyłem rok 21, tam podjąłem tę decyzje
że w dwudziestym drugim roku to czas zacząć nowe życie
teraz jestem w innym miejscu ale wspomnienia zostaną
i choć są naprawdę dobre już nie tęsknię za warszawą

[refren]
zostawiałem pracę i jechałem się znów bawić
zwiedzać nowe miejsca w nowych zakątkach warszawy
poczuć znów na chwile ten smak ostatnich wakacji
odpocząć na chwilę, napić się najlepszej k+wki
zrobić nowe zdjęcia, poczuć ten klimat stolicy
popatrzeć na ludzi którzy gonią wciąż za niczym
nowe doświadczenia, tyle rzeczy można zrobić
tak właśnie wspominam, te warszawskie przygody



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...