azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lektor - literary.man.in.love lyrics

Loading...

cześć, nie no, nie będę kopiował komila
wystarczy, że bit mam ten sam
i co ja tu robię, nie umiem pisać lovesongów
ale chcę w przeciągu minut być już w pociągu
zdala od znanych dróg, kilometry nieznanych torów
zawsze piszę emocjami, dziś jednak w inny sposób
chyba jestem inny, ale czuję tak samo
jak dezerter, nie poddał się planom
i chcę siedząc w przedziale myśleć o tobie
centymetry na mapie, kilometry od spojrzeń
centymetry na mapie, ale nam najblizej
i to trudne, ale nie ma mi bliższej
i czuję ciebie obok, nawet we śnie
choć śpisz… setki kilometrow ode mnie
innym mówię nie, choć w sumie ich niewiele
ale jestem pewien, że potrzebuję tylko ciebie
jeśli to nie miłość – cóż ja czuję?
choć nie jak w sonetach u petrarci
bardziej jak żak u wilona, bo tylko ona
i to w jej ramionach mogę skonać

i nie umiem powiedzieć, skąd uległość mych oczu
nie porównam cię do letniego dnia
ty piękniejsza. i bardziej stała

jak u owidiusza, czasem jestem narcyzem
i przepraszam cię za to, tak się już urodziłem
ale uczucie ponad, jak w sonetach szekspira
walka choć to nie irak, na pewno też nie iran
morsztyn… żyję, choć bez serca, oddałem tobie
ale wierzę w to bardziej niż w ślad po sobie
i nie piszę w trzeciej osobie, bo to mój tekst
i choć nawiązuję do artystów, to mati tu jest
i nie too late, również nie za wcześnie
ten piasek we szkle, co jako na wieży
znacząc godziny, nie przestając bieży
czas upływa, ale reszta pozostanie
sen przedsmakiem śmierci, tylko to rozłączy
a w jej oczach szukam więcej
i gdy tylko mogę, chcę dotykać jej ręce
i wiedz, że to dla ciebie bije me serce

i nie umiem powiedzieć, skąd uległość mych oczu
nie porównam cię do letniego dnia
ty piękniejsza. i bardziej stała



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...