azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lemik golemik - ​ctg mixtejp lyrics

Loading...

[intro: 71mane]
to jest certyfikowane twarde gówno (gdzie ja do cholery jestem)
to jest lemik człowieku, kotłownia człowieku
(certyfikowane twarde gówno) 71mane człowieku
wiesz jak to robimy

[część i]

[zwrotka 1: lemik]
w końcu nadszedł czas by korzystać
kokos, mięta, ananas – mój białas mi chyba czyta w myślach
oni woleli nas stracić niż z nami zyskać
wezmę, czego nie chcieli dać nam, do stracenia nic mam
nie mam nic, czyli nie mam czego stracić
żaden zysk nie podzieli moich braci
pozdrawiam tych, którzy już z tym wpadli
[?], musisz być twardy
[?], wierzę, że w końcu coś wejdzie
długi to są na ulicy, nie mów mi o providencie
miałem w weekend odpocząć, a muszę odpocząć po weekendzie (co?!)
jеstem w tym po szyję, to się nie wypoci ze mniе
ja z niej to zdejmę, ale ubrać się sama musi
byłem, będę, stąd się nie da wrócić
wpisałem kody, bo jest nudna gra nie żeby iść na skróty
odkąd wbiłem dłuto w nią, ona to dzieło sztuki
[bridge: 71mane]
nie zwalniamy tempa człowieku
to jest certyfikowane, twarde, gówno
55+200 71
to jest twój ulubiony album
lemik, pokaż im

[część ii] (stifłonda)

[refren: lemik & 71mane]
na paki leci bomba, my gramy w innej lidze
ona mówi, że jest głodna, więc sypię to na kibel
sti+sti+stifłonda (o to chodziło), ja problemów nie widzę
kurwa, jest wysoko, no a wchodzę jeszcze wyżej
mięta kapła mi na spodnie, ale ona to zliże
jeśli to zrobi dobrze, zagram na jej cipie jak dj
sti+sti+stifłonda (kto?!), ja problemów nie widzę
to nie schodzi parę godzin, mam nadzieję, że nie minie nigdy

[zwrotka 2: lemik & 71mane]
na łapach blizny, no bo nie znam słowa
stop (yeah)
zajebałem z dyszki sobie
mimo że w kieszeni miałem sto, sto, sto (no i jeszcze tam ze dwie dychy)
lecimy bez lipy skurwysynu, rocket fuel
ona ma to robić jak klientki na red tube
zrobiłem ją na stary numer z rękawicą
dobra, kasuj mój numer, chyba że masz dla mnie pitos
niech se mnie wpiszą w neta, jeśli mówią, że się w polsce nie da
odkąd chcą mnie kupić, ja już nie chcę się sprzedać
zamkną w pokoju bez klamek mnie, ja dalej będę strzelał
muszę zrobić to na lema, kurwa, kiedy jak nie teraz?
(jeszcze raz, jeszcze raz)
[refren: lemik]
na paki leci bomba, my gramy w innej lidze
ona mówi, że jest głodna, wysypię to na kibel
sti+sti+stifłonda, ja problemów nie widzę
kurwa, jest wysoko, no a wchodzę jeszcze wyżej
mięta kapła mi na spodnie, ale ona to zliże
jeśli to zrobi dobrze, zagram na jej cipie jak dj
sti+sti+sti+stifłonda, ja problemów nie widzę
to nie schodzi parę godzin, mam nadzieję, że nie minie nigdy

[bridge: 71mane]
(to na pewno szkodliwe, ale… czuję się świetnie)
ucz się tych tekstów, twoje dzieci będą to śpiewać
ich dzieci będą to śpiewać
to jest certyfikowane twarde gówno, lecimy z tym

[część iii]
moja podłoga to twój sufit

[część iv] (za szybko)

[część v]

[część vi] (jak to robi facet)

[część vii] (sami swoi)

[część viii]

[część ix] (to nie czas by odpoczywać)

[część x]

[część xi] (od zawsze)

[część xii]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...