azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

liber - gdzie indziej lyrics

Loading...

[refren: kinga konieczna & paulina leśna]
ja nie poradzę nic, uwierz mi
naprawdę chciałam przyjść z całych sił
ja nie poradzę nic, uwierz mi
akurat musiałam być gdzie indziej
ja nie poradzę nic, uwierz mi
naprawdę chciałam przyjść z całych sił
ja nie poradzę nic, uwierz mi
akurat musiałam być gdzie indziej

[zwrotka 1: liber]
drzwiami trzasnął, gdy zmrok miasto pokrył
tramwaj sunie torowiskiem mokrym
w puste centrum jak w dniu inwentur, wolny od klientów
w kieszeni mieni się kilka polskich 50 cent’ów
tak, że da się usta zwilżyć
apetyt wilczy, tymczasem miasto milczy
jak we śnie dziwny spokój, ale bez odwrotu
zdobywa strome stopnie schodów
może dziś warto iść jeszcze krok do przodu
może dziś ta podróż warta jest zachodu
i trafi na nią panią słodką jak cukier jak anioł
zamknie usta swym oczekiwaniom
ale pusty klub, tyle prób i znów nokaut
ja pustynia pusty jest ten lokal
nie ma na czym zawiesić pijanego oka
beznadziejny powrót o chwiejnych krokach
tradycyjnie myślał kolejny raz, że przyjdzie
ona znów musiała być gdzie indziej
musiała być gdzie indziej
[refren: kinga konieczna & paulina leśna]
ja nie poradzę nic, uwierz mi
naprawdę chciałam przyjść z całych sił
ja nie poradzę nic, uwierz mi
akurat musiałam być gdzie indziej
ja nie poradzę nic, uwierz mi
naprawdę chciałam przyjść z całych sił
ja nie poradzę nic, uwierz mi
akurat musiałam być gdzie indziej

[zwrotka 2: liber]
to był twardziel zasłużony w undergroundzie
wielki twardziel skazany na wymarcie
mimo woli wdarł się w potyczki spódniczki
to było coś jak lodowaty prysznic
ostudził jego bunt i zaciętość
wszystkim bliskim chciał pokazać, że obronną ręką
oprze się jej wdziękom, obszedł się z nią cienko
z opadniętą szczęką zrobiło mu się miękko
dużo mówił wśród ziomków, a z panienką jak posąg
nie dał rady wygrać z taką mocą
ziomki mówią, po co ci to?
załóż kaptur i na dwór chodź
z ekipą się ustaw, a on nie może ustać jak frustrat
z propozycją wspólnego jutra
pisze eskę na kreskę od k+mpla
na swym pop’ie nie ma ani funta, odpowiedź przyszła sm+tna
chciałabym z całych sił dotrzeć, baw się dobrze
a coś ty, kurwa, myślał chłopcze?
a coś ty, kurwa, myślał chłopcze?
[refren: kinga konieczna & paulina leśna]
ja nie poradzę nic, uwierz mi
naprawdę chciałam przyjść z całych sił
ja nie poradzę nic, uwierz mi
akurat musiałam być gdzie indziej
ja nie poradzę nic, uwierz mi
naprawdę chciałam przyjść z całych sił
ja nie poradzę nic, uwierz mi
akurat musiałam być gdzie indziej



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...