azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

liroy - coraz dalej od rayoo lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
czasami siedzę sobie w domu i myślę tak
“czemu tak a nie inaczej zbudowany jest ten świat?”
czemu ludzie, prości ludzie, tacy jak ja i ty zabijają swoich bliźnich dla pieprzonych paru złotych?
dlaczego? dlaczego? powiedzcie mi, dlaczego giną ludzie i dlaczego ty stoisz z boku i pozwalasz by tak właśnie było, to pytanie jest dla ciebie bo mnie to (aaargh) denerwuje
że w każdym mieście znajdą się tacy, dla których kapucha, to rzecz nadrzędna
człowiek to przedmiot, jeden dobry strzał [?]
jedna, druga, trzecia
butelka wódki wypita razem z k+mplami, już nie pamięta, że strzelał już nie pamięta, że zabił
alkohol to alkohol pozwala mu zapomnieć, że strzelał do człowieka, że ten człowiek był bezbronny
ja wiem, ty wiesz i oni wiedzą też, że zbrodnia nie popłaca i na ciebie przyjdzie też
pora, tak, przyjdzie kolej i na ciebie zabiłeś dziecko, [?], że nie kropną i ciebie
koło się zamyka, pętla się zaciska
wokół twojej szyi jednak [?] wciąż trwa
takie są realia polskiego środowiska, no bo oblicze mego kraju każdy polak, dobrze to zna
[zwrotka 2]
a na głównej ulicy w kantorze za rogiem
słychać kilka strzałów, trupy na podłodze
nikt nie widział nic, nikt nic nie słyszał
tylko ta zasrana, pierdolona martwa cisza
dwie przecznice dalej, w środku miasta, biały dzień
zwyrodniała matka porzuca swoje dziecko
w koszu na śmieci tam zostawia je, takie przypadki psy notują tu codziennie
bo to jest moje miasto, nowe oblicze mego kraju, moja piękna ojczyzna coraz daley od rayoo, to prawdziwe realia w których przyszło nam żyć, przypierdol chamowi, zanim on przypierdoli
tobie prosto w mordę, tu sprzedasz jej kosę, bądź przezorny bo inaczej już po tobie
to nasze polskie getto, polski nowa twarz, tu tylko jeden wybór, bracie masz

[zwrotka 3]
polska ginie, polska umiera
morderstwa, rozboje i korupcja ją zżera
uciec coraz trudniej, powietrza brakuje
a nocą po ulicach grasują jacyś chuje
przemoc dookoła panuje [?]
strzelanina to już zwykła codzienność tego kraju, pół w więzieniach a reszta ludzi giną w każdym mieście
moja piękna ojczyzna coraz daley od rayoo
czasami siedzę sobie w domu i myślę tak
“czemu tak a nie inaczej zbudowany jest ten świat?”
czemu ludzie, prości ludzie, tacy jak ja i ty zabijają swoich bliźnich dla pieprzonych paru złotych?
dlaczego? dlaczego? powiedzcie mi, dlaczego giną ludzie i dlaczego ty stoisz z boku i pozwalasz by tak właśnie było, już najwyższy czas by się w polsce coś zmieniło na lepsze



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...