łona - artysto drogi ii lyrics
[verse 1]
on ledwo żyje, schowany gdzieś w szafy twej czeluściach
i od lat nieruszany rozpaczliwie łzami chl-sta
jego koledzy robią kariery, tylko patrz jak
a on co? pierdolona wegetacja
i myśli: “po to się chowałem po obrzeżach
żeby teraz na starość mnie nikt nie wyrezał?
nie chcą mnie, choć mam więcej funku niż pan kleks
życie jest ciężkie, kiedy jest się dobrym samplem”
a ty go mijasz dla jego kolegów, którzy przyjaźń
rozmienili, żeby skrzydła porozwijać
te same dźwięki ktoś inaczej ponazywał
chociaż to wszystko i tak muzyczna recydywa
znajomi po fachu wiodą siódme życie swoją drogą
za każdym razem okrzyknięci kiczem, uwierz w to, bo
najbardziej znani wciąż są eksploatowani
a nasz biedny sampelek zalany łzami
więc
[hook]
rezaj go, rezaj, wytnij, potnij
świeży, sprawny i wciąż bezrobotny
leży pośród innych, lecz ty zamiast niego wolisz tamte
życie jest ciężkie, kiedy jest się dobrym samplem
rezaj go, rezaj, wytnij, potnij
świeży, sprawny i wciąż bezrobotny
leży pośród innych, lecz ty zamiast niego wolisz tamte
życie jest ciężkie, kiedy jest się dobrym samplem
[verse 2]
on jest dobry, ma styl i werwę
lecz zamiast niego słyszę jakąś chujnie z połamanym werblem
ze stopą cięższą niż ciężki los nasz
dobry sampel słysząc to wszystko wpada w czarną rozpacz
i nos ma mokry od łez, przed oczami robi mu się ciemno
do tego cierpi na bezsenność
żeby pospać trzeba mieć jakiś asumpt
a jego koszmar dręczy od jakiegoś czasu
w którym ktoś go bierze, obrabia i na boga
robi z niego rap o baunsujących pierogach
więc, że trwoga go ogarnia, nie ma się co dziwić
jak to dziesięć razy dziennie leci na polskim mtv
nasz sampel przerażony budzi się z krzykiem
i z nadzieją, że ktoś wreszcie zrobi z niego muzykę
że ktoś go odnajdzie wśród przesterów i sprzężęń
więc producencie, wstydź się i czym prędzej
[hook]
rezaj go, rezaj, wytnij, potnij
świeży, sprawny i wciąż bezrobotny
leży pośród innych, lecz ty zamiast niego wolisz tamte
życie jest ciężkie, kiedy jest się dobrym samplem
rezaj go, rezaj, wytnij, potnij
świeży, sprawny i wciąż bezrobotny
leży pośród innych, lecz ty zamiast niego wolisz tamte
życie jest ciężkie, kiedy jest się dobrym samplem
Random Lyrics
- benito kamelas - cocaina lyrics
- kinetics - million miles of war lyrics
- mackeson - bye bye baby lyrics
- ojos de brujo - respira lyrics
- saulpaul - ima tell the truth lyrics
- john forté - breaking of a man lyrics
- raubtier - lebensgefahr lyrics
- fknant - liz lyrics
- weebl - badger badger badger lyrics
- dub inc - bang bang lyrics