los katos - aha i haha lyrics
dobra
znów mnie wyróżniają jak kiedyś na zawodach
nollie heel na schodach teraz w bit wchodzę jak pojazd
nikogo nie wymija wszyscy maja zjazd
moim paliwem ślina przede mną jest mic
możesz mieć tu asy i tak powiesz pass
chwasty i [?] jaram se jak bass
jangrat wersem spala komisariat
jebać psa jest o k dym w oczy mgła i farba
pijecie sobie harnaś, walicie se po kablach
zobacz przez kabla jak wysoko latam high life
zdobywam szczyty darma wciąż skuty jak kajdan
twoja przykrywka marna i twoja niefajna panna
mam farta jak farciarz na niefarta masz tu faka
twoje rapy fakap twoje zioło to jest kapa
to jest sprawa taka robię teraz no bo siada
potrzymaj mi jaha robię flipa na fifciaka
później się powtarzam robię rapa tutaj nie ma zasad
kicker to nie rampa mam tu macha za trikasa
wygrana krata jangrat akrobata madafaka
z innego świata tylko aha i haha
chcę być tam gdzie mam brata
chcę tam odpalać bata
nie wiedzieć co to strata
w los katos rządzi szatan
słabymi tu pomiata
patrz jangrat tutaj zamiata
tylko aha i haha
nie mam nic do tupaca
kocham czarnucha
jak własnego kurwa brata yee
ej denisówa
ciagle pale siuwax (x8)
elo maksówa pale thc
moi ludzie ptg
moi ludzie pfc
stukasz te talerze ale nie grasz se na perce
daje bitów ciągle więcej [?]
i aha i haha nie tylko w lesie trzymam szyszki
jak masz zamknięty łeb zajeb se dmt z szyszynki
i wykmiń ja napieram tutaj ciągle
a wasz progres to raczej kurwa tendencje zwrotne
czasem średnie czasem dobre ale co z tym zrobisz ziomek
że jak holoe daje pętle to daje przepierdolone
nie w moim stylu jest zagranie takie jak walkower
bo aha i haha zapewnia ciągle pełny portfel
w kato mam brata
rata nie rozkminisz moich kroków no bo latam
w los katos rządzi szatan
baseny tu zamiata tylko aha i haha
poczekaj musze złapać macha
bicik ciacha cię jak tasak
los katos marka autoreklama
znasz damiana nie nie znasz bo chuju syn adama
rapowa deklamacja nie mieszcząca się w sześcianach
na bitach daje jakość która twoich łachów spala
i stała graba z tymi którzy za nami są murem
w spiętej atmosferze robię ozonową dziurę
jak wirus który zaraża otoczenie wajbem
wiem że każdy z was chciałby l k mieć na najbie
przed wejściem z apteki z ziomalami zbijam pione
z tymi samymi ludźmi z którymi palimy gibony
los katos to drzewo z tytanowej kory
wysyłamy pozdro prosto ze szczurzej nory
młody maksówa
ciągle pale siuwax
ej (x8)
ciągle pale
ciągle pale
ciągle pale siuwax
jaramy to na tony
wazony
gibony
los katos
Random Lyrics
- terence etc. - v o r t e x lyrics
- jeilani - 05.31.2022 lyrics
- わたしのココ (watashi no koko) - 天使のいない街 (tenshi no inai machi) lyrics
- hiuz - több kell lyrics
- m.b.a - peace of mind lyrics
- khánh ly - chiếc lá thu phai lyrics
- eliza & the delusionals - motion sickness (triple j like a version) lyrics
- attano & specter - apathy lyrics
- blinker - gaslaternen lyrics
- לאה קטמין - בכל העולם - in the whole world - leah katamin lyrics