azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lowpass (miły atz, marceli bober, miroff, wuja hzg) - jeden raz lyrics

Loading...

[refren]
czemu niby mam nie zrobić tego chociaż jeden raz?
w sumie co mnie to obchodzi jak zareagujesz sam
w sumie co mnie to obchodzi, typie
więc dlaczego mam tego nie robić, co?
czemu niby mam nie zrobić tego chociaż jeden raz?
w sumie co mnie to obchodzi jak zareagujesz sam
w sumie co mnie to obchodzi, co
więc dlaczego mam tego nie robić, co?

[zwrotka 1: miły atz]
atz
kiedyś chciałem zajebać se kwas
miewałem okazję nieraz ale bałem się zwiechy
z karolem mieliśmy czas gdzie psychodeliki chodziły po głowie z dwa miechy
w lodówie czekały grzybki na odpowiedni dzień
ale nigdy nie nadszedł, bałem się wtedy, że
zje mnie własny cień
a własne potwory otworzą paszczę, by zjeść
muszę myśli doświadczać, ale nie zamienię tego życia w jackass
tak jak relacji nie zamienię w snapchat
niektórym przydałby się na to zakaz
nie mam się za kozaka, ale chętnie wpierdoliłbym komuś na ostro
muszę zwyczajnie wylać na trackach, to co mnie męczy nadzwyczaj mocno
ostatnio wpadłem nawet na pomysły na dziarę
może niezbyt specjalne
ale chyba nie boję się bólu, a boję się tego co nieodwracalne
licze na to, że kminię co mi daje zyski, a co bywa nieopłacalne
czemu niby mam bać się dogrywki, niewiedząc co to rzuty karne, co?
[refren]
czemu niby mam nie zrobić tego chociaż jeden raz?
w sumie co mnie to obchodzi jak zareagujesz sam
w sumie co mnie to obchodzi, typie
więc dlaczego mam tego nie robić, co?
czemu niby mam nie zrobić tego chociaż jeden raz?
w sumie co mnie to obchodzi jak zareagujesz sam
w sumie co mnie to obchodzi, co
więc dlaczego mam tego nie robić, co?

[zwrotka 2: marceli bober]
chciałbym nie wstydzić się za odjebany kwas
umieć po wszystkim spojrzeć w twarz, żeby filis mi nie gasł
wziąć na tydzień raz opuścić melanż jako trzeźwy pan
wrócić z kimś, nie sam, netflix, seks i spać
mieć na jutro plan
wyjść bez powiedzenia “pa”
biegać o 3:32
zjeść coś spicy bez mięsa
oddać w swoją banię strzał
na wsi zdala zamieszkać
skierować wan do schroniska
ze sobą wszystkie psy zabrać
piątka dzieci, żona, ja
własny [?]
wyjebać skalą overhype
po ciele nie czuć upływu lat
zbędna jest nikotyna
czemu mam tego nie zrobić?
wszyscy są częścią historii
[refren]
czemu niby mam nie zrobić tego chociaż jeden raz?
w sumie co mnie to obchodzi jak zareagujesz sam
w sumie co mnie to obchodzi, typie
więc dlaczego mam tego nie robić, co?
czemu niby mam nie zrobić tego chociaż jeden raz?
w sumie co mnie to obchodzi jak zareagujesz sam
w sumie co mnie to obchodzi, co
więc dlaczego mam tego nie robić, co?



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...