azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lso - apexy lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
chcecie kurwa prawdy, czy tylko dobrej jazdy?
k+macie moje teksty, czy macie w bani festyn?
ej ludzie, kobiety, dziwki i lumpeksy
nie wrzucam słów na bity tak jak setki w apexy
mam coś na rozrusznik, ziomek dawaj — skunem dmuchnij
mam coś dla mych wrogów, oni wiedzą — feście spuchnij
ej, wy, co za plecami obrabiacie rondo
wiecie, w taki sposób możecie tylko mi obciągnąć
przyjaciele na jednej dłoni
a co, mam jak frajer chodzić, nie wiedzieć sam, co pierdolić?
ziomków naprawdę, mam las tych rąk
ten krąg wciąż się zmniejsza, bo prawda jest śmielsza
serce pod kluczem mam i wciąż, jestеm uczeń
ja i ona? niedoskonali, mamy dość nauczek
niе wątpię w tych, którzy chcą coś wciąż
nie wątpię w tych, którzy poszli pod prąd

[zwrotka 2]
jedni mają to co chcieli, inni to, czego nie chcą
a jeszcze inni nie mają, a mieli wierząc festom
więc daję siana testom, myślę: chuj z pewną resztą
i na zawsze mam w pamięci, że to nie ja jestem nie stąd
ja, reprezentant siebie własny, mam ten kastet
cmaz – ciśnienie mam aż zasnę
nie spocznę, nie zgasnę, dopóki nie będzie jasne
dopóty kurwa w dissach będę brał cię na buty
[outro]
gdy idzie siedzieć dobry chłopak
zawsze zobaczysz ten żal w jego oczach
a gdy przychodzi trwoga
nie dziw się, że ludzie kierują wtedy ręce do boga
ludzie maja dość tego syfu, ludzie chcą kwitu
ludzie chcą dobrobytu, ludzie
to proste, chcą dla siebie a nie dla innych
dlaczego nie pytam? nie jestem inny



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...