luc1d - diss na domyśl się lyrics
[intro]
ooh, ahh, oh, tiki tiki
ooh, ahh, oh, tiki tiki
hey fellas, look, it’s squidward!
hey, buddy, how’ve you been?
hit it, boys!
welcome to squidward’s tiki land!
welcome to squidward’s tiki land!
[zwrotka]
masz prawo do pracy w maku, jak drwala go znowu wpierdalam. myśli, że krawat da mu większe iq, a przecież sam sobie pętlę zakłada. ja siedzę na pętli, będąc hipokrytą. zadzwonię do niego, jak będę miał siadać na laurach, i powiem, że ‘dobry ten nowy kawałek’, i że to ja sam, nie żadna inspiracja. przerwie nam procent od każdej transakcji, mówię o klinie, waleniu do gardła, mówi ‘nie piję’. ja nie wierzę w bajki, chociaż nauczył mnie, jak przeżyć kaca. siadam na werble, jak majonez winiary, polecą strzały, tylko majonez kielecki. będzie mi mówił, że ‘sosik jest słaby’ – ciekawe, co mówił, gdy słyszał moje numery?
[bridge]
oj! rety, kotlety! oj! oj! rety, kotlety! oj! rety, rety, rety!
[zwrotka]
dalej o sosach, ten co ma trzy w nazwie, to w ogóle jest głupi i mu nie wybaczę, bo nie mam kolegów. miał ze mną zagrać w overka, a był dla mnie miły i zagrał dwa mecze, i powiedział ‘spieprzam’. moje ego nie zniesie tego złego, tak napluć mi w ryło to może każdy. on nie ma prawa, jak student wypłaty, on nie ma jedzenia, jak piękny spirolu. ona narzeka zamiast śpiewać szanty, śmieją się z papieża i to na forum! ogólnie są mega niewychowani i piją alkohol hektolitrami. lubią się śmiać i mówią, że to ‘faska’, a ja ich dissuję, macając im jajka. oni leją kolejkę, ja leję lpg. oni bawią się świetnie, a ja z kija kręgosłup, niech tylko będą głośni – dzwonię po bagiety! to nie żadna zabawa, tylko powaga. kto by się chciał z wami zadawać? nie macie domu i śpicie na dworcu, a kawę pijecie na spółkę z maka i jesteście gorsi, bo nie ma pitosu, a tylko liczy się dla mas. ten diss pobiciem za użycie bota, te liczby wokół nas to zawsze prawda. jestem mądrzejszy i trzymam was w szachu. wstawaj, lucidku, dawaj pościel do prania! ye! ye! tiki tiki je!
[outro]
you can relax all day, like a tiki can…
lay out in the sun, for a tiki tan…
Random Lyrics
- two:22 - to feel safe lyrics
- xp kaijo - 5:30am freestyle lyrics
- if i die first (russian) - 40 days & 40 nights lyrics
- kizu - mr. big monster lyrics
- tiano (deu) - nimm mich in arm lyrics
- john davis (superdrag) - take my brains out lyrics
- coastal town - ward of the state lyrics
- lopuulia - mind background lyrics
- rojelio capone - we cry together (realization) lyrics
- nino rucci & prodd.nicco - x volverte a ver! lyrics