azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

luck7 - geo lyrics

Loading...

znów się czuje samotny w tym tłumie
nie rozumiem może ty zrozumiesz mnie ty zrozumiesz mnie
znów się czuje jak jebany dureń
obiecałem sobie nic na pokaz ej nigdy więcej nie

ja od zawsze źle dobrany puzel
przez to chciałem tylko dopasować się dopasować się
w zgodzie z samym sobą teraz frunę
lata pracy dzisiaj zamienię na cash

nie chce mi się żalić ale zjazd zaraz nastąpi
zwiedzam euforyczne stany potem wpadam w dołki
przeleżę cały tydzień aż na życie zrobię głodny się
jakbym porządnie się zbombił

jutro wykonam ruch i odkrywam nowe lądy
dzisiaj ktoś się spruł i ma do mnie jakieś wąty
podkładanie nóg nasze narodowe hobby
mam wyjebany luz wyjebany vibe i zwrotki
ziomale chcą pić weź buch łyk wódy
nie wiem czy wyjść przydałoby się na ludzi
niedługo jeden osiem ja zagubiony chłopiec
ciągle śnie przydałoby się obudzić

ziomale chcą pić weź buch łyk wódy
nie wiem czy wyjść przydałoby się na ludzi
niedługo jeden osiem ja zagubiony chłopiec
ciągle śnie przydałoby się obudzić

jestem specyficznym gościem
kręcę się po mieście nikt nie k+ma ziom mnie
każdy tutaj kręci tak jak w truman show (ej)
ciągle błądze co gadają o mnie nieistotne

znów się czuje samotny w tym tłumie
nie rozumiem może ty zrozumiesz mnie ty zrozumiesz mnie
znów się czuje jak jebany dureń
obiecałem sobie nic na pokaz ej nigdy więcej nie

ja od zawsze źle dobrany puzel
przez to chciałem tylko dopasować się dopasować się
w zgodzie z samym sobą teraz frunę
lata pracy dzisiaj zamienię na cash

znów się czuje samotny w tym tłumie
nie rozumiem może ty zrozumiesz mnie ty zrozumiesz mnie
znów się czuje jak jebany dureń
obiecałem sobie nic na pokaz ej nigdy więcej nie
ja od zawsze źle dobrany puzel
przez to chciałem tylko dopasować się dopasować się
w zgodzie z samym sobą teraz frunę
lata pracy dzisiaj zamienię na cash



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...