lukasyno - odrzucam lyrics
[zwrotka 1]
oddałem swe serce, nie chciałem nic w zamian
oddałem swą duszę i część swego ciała
myślałem, że muszę dać z siebie wszystko by dać jej wszystko, czego by chciała
choć byliśmy blisko wciąż obcy ludzie jak każdy dzień nas od siebie oddalał
trudno jest odejść gdy czujesz, że kochasz
trudno jest kochać a nie być kochanym
nie wierz w jej słowa, bo knuje choć szlocha
a gdy odejdziesz będzie chciała cię zranić
lata, uczucia, zdrowie, flota, straciłem wszystko, czas zagoił rany
pieprzyć fałsz, pieprzyć przeszłość, pieprzyć ją
dzisiaj jesteś już mądrzejsza, ale mnie już nie ma, bo mam nowy dom
znalazłem to czego chciałem, co jest warte poświęcenia
co było kiedyś dziś jest bez znaczenia
przeszłość płonie jak zeszytu stare kartki
gasi płomień nienawiści, moje pięści nie chcą walczyć
ostatni list o pożegnanie, nie ma pod nim kalki
dzisiaj nie ma mnie dla ciebie, dziś dla ciebie jestem martwy
[refren]
odrzucam wszystkie źle myśli
nie chcę więcej czuć nienawiści
odrzucam je
odrzucam wszystkie źle myśli
nie chcę więcej czuć nienawiści
odrzucam je
odrzucam wszystkie źle myśli
nie chcę więcej czuć nienawiści
odrzucam je
odrzucam wszystkie źle myśli
nie chcę więcej nienawiści czuć
nie chcę więcej nienawiści czuć
[zwrotka 2]
skaleczona dusza nie zapomni nigdy ostrza brzytwy
jak znów zaufać, kiedy cios w plecy wbija ci znów ktoś najbliższy?
sięgam do źródła swoich porażek, wiem, byłem zbyt naiwny
jeśli nie dzielisz z nią nawet marzeń to gdzie fundament solidny?
wbij se do głowy raz na zawsze, nie mierz swą miarą wszystkich
ona szepcze do ucha licząc twą kasę, z grymasem numerek szybki
zmyje makijaż, swą twarz ukaże, charakter zwykłej dziwki
dałeś się podejść, zna twe słabe punkty, głaskała twoje blizny
paru k-mpli mówiło ci o niej, nie chciałeś nikogo słuchać
sami smalioi po cichu cholewy by coś na boku zaruchać
wyszło na to, siebie są warci, nie weźmie pies jak nie da suka
dziś już wiesz, do celu po trupach, jaka lojalność? nasz świat upadł
zapalam światło w ciemnym pokoju, przeglądam stare zdjęcia
nie mam już miejsca na sentymenty, nie chcę przeszłości czasu poświęcać
miłość zaślepia, skłania do błędów, gubisz się w swoich lękach
karmiąc kłamstwem stąpasz po cienkim lodzie, kiedyś to wszystko pęka
[refren]
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Random Lyrics
- prufrock shadowrunner - j.a.n. lyrics
- olwik - this life lyrics
- la sonora matancera - mala mujer lyrics
- pasión vega - a la hora de soñar lyrics
- enamore - under pine tree lyrics
- mc felipe boladão - contra nois lyrics
- om - lie lyrics
- ski mask the slump god - babywipe lyrics
- taxi (spanish) - siempre hay una estrella lyrics
- su presencia - mi roca lyrics