lurza - rapido lyrics
w końcu dorosłem żeby brać emocje na klatę
a nie wjebać je w białko czy browarów kratę
demony krzyczą tak głośno ale przynajmniej mama nawet tu cicho nie płacze
gdy miałem psychozę to kilku mówiło cho no na flachę, a niby się zwali mym bratem
każdy kurwa chciał mi dawać rady, wiele z nich to prosty banał stary
znajdź se dupe prace, a twe życie będzie piękne jak wybrzeża alabamy
jedna, druga mi złamała serce, ludzie chcą być wielcy jak te avatary
pomysłów najwięcej mają tu na ciebie ale siebie sami no to nie zmieniamy
poszedłem do tyry to przeżyłеm lada moment załamanie nerwowе
myślałem, że przez monotonie, zdiagnozowali mi społeczną fobie
czułem się najgorzej prawie byłem w grobie a psychiczne zdrowie
od małolata było chore, ale nic nie stanie mi na drodze
każdy wokół zmienia ciuchy fury dupy, jebie mnie to bo ja zmieniam siebie
nie wybieram tutaj dróg na skróty moje buty w glebie, ja nie żaden goebbels
bo nie sieję propagandy daje czyste fakty, sieję tylko drzewa a z nich całe garści
owoców tu zbiorę za moment, nie siedzę u jakiejś barbi
czasu szkoda, salutować leniuchowi we mnie nie chce, każda doba
szansą by pracować znów od nowa, moja nowa fobia, piszę jakbym miał se rękę boga
siedem lat na majku ale dawałem z siebie tylko tu z siedem procent
a swoje iq usypiałem ścierwem, teraz rozwijam je dnie i noce o
trzeźwość daje nowe opcje, no to do mnie nie dzwoń byku, że masz nowe opcje
wiem, tu polec prościej, ale muszę silny być, nie żaden pionek, postęp
robię pompkę robię progres i se pomknę niczym bobslej o
nauczyłem się tu ufać sobie, nie wiem czy nauczysz ufać ludziom
pewny jestem tylko miłości rodziców, a wszędzie wokół nienawiści kurort
odpoczywa w nim gdzieś na oko pół planety od dobra
a ich każde wybory dyktuje tv lub wyborcza ej
postawiłeś na me życie krzyżyk no to kurwo dziś do mego życia nie dostaniesz visy
wiem, że ten świat to labirynt pełen żmii każdy kmini jak być diddy, przez przeszkody skaczę se jak assasiny
nie mam fury to se jadę z laczka niczym flinston
przemierzam dobre doliny oraz te gdzie nikt nie żyje w zgodzie z biblią
nie chcę całego życia na ławie spędzić tak jak w barcelonie pinto
to się tu nie godzę z myślą, że jestem przeciętny, kurwo jestem king kong
wjeżdżam grubo se jak rick ross
tam to sypią tyle śniegu, że już mają iglo
to zniknąłem jakbym ninją, był bo muszę dbać o przyszłość
żyje w zgodzie z moją wizją, ona była iskrą teraz już ognisko stawiam na nią wszystko i to nie jest fikcją lurza jest artystą
a jego sztuka to rapido
to moje paliwo, wali jak khalidov, dobre jak haribo
na majk jak chopin na pianino albo inzaghi na san siro
jak stado antylop do przodu biegnę i robię to rapido
stąd każdy chwali to
ciągle na bani to, zajumałem bicik ale nie bandytą
a trochę banitą bo nie siedzę z tobą i kurwa anitą
bo robię rapido to moje antidotum, my pod górę mamy jakby andy wokół
były same ale szczyty na widoku no to musimy być tu anty dla pokus
styl jest gotów, żeby wyjść z tych lochów, wstyd pozostać by gnić jak po opium
o o, tylko popiół? nie zostanie po nas tylko popiół
nikną z boku te toksyczne kurwy które chciałby żebym ćpał z nimi w bloku
o o, tylko popiół? nie zostanie po nas tylko popiół
wjechał młody se jak rookie roku lub suzuki motór, suki w szoku
luźne rapido se robię
trzeba siąść i pisać, gdy świat znów staje na głowie
dla każdego byka pozdro, jak se robi swoje
wyjebane w tego co mi wrzuca kłodę znów pod nogę ej
rapido rapido rapido rapido…
Random Lyrics
- strange talk - the good days lyrics
- taryn "lovereigns" wharwood - land of the free huh? lyrics
- the lone ranger - three mile skank lyrics
- os atuais - paloma branca (paloma branca) lyrics
- lonmady - amnesia lyrics
- $avedbypari$ - don't gun me down lyrics
- kahu$h - hercules lyrics
- don everly - sweet dreams lyrics
- on sunset - a murderous mind lyrics
- unknown artist - exc radio transmission lyrics