łydka grubasa - czarna pijawka lyrics
kiedy w sobotę byłem pijany
czarna pijawka wyszła ze ściany
czule szepnęła „witaj malutki
oto przyssawka nalej mi wódki”
ręce złożyłem, niechaj modlitwa
naprawi to, co spaliła żytnia
czas piekielnego pozbyć się licha
to na początek może kielicha?
boże, mój boże
może ty pomożesz
czarna pijawka
pije moją krew
kiedy pijawkę mam za plecami
zmiatam kieliszki niczym tsunami
bach dla kurażu! jeden za gości!
piątek! wesele! dla zdrowotności!
kiedy w kieszeni ani forinta
życie najlepiej smakuje z gwinta
chociaż sumienie cierpi nieznośnie
czarna pijawka woła najgłośniej
boże, mój boże
może ty pomożesz
czarna pijawka
pije moją krew
pacjent numer czterdzieści i cztery
podręcznikowy przypadek delirium tremens
i kliniczna paranoja depresyjno-maniakalna
zwidy, omamy, halucynacje
pacjent widzi nieistniejące stworzenia
i nieustannie z nimi rozmawia
halo! halo!
pan mnie słyszy?
(nie ma go
ja jestem)
barman
barman
barman
setę albo dwie
boże, mój boże
może ty pomożesz
czarna pijawka
pije moją krew
[tekst i adnotacje na rock g*nius polska]
Random Lyrics
- the osmonds - lonesome they call me, lonesome i am lyrics
- theliberator - real talk - from i am king vol 1 album lyrics
- jd fuller - love streams lyrics
- micah bournes - too much? lyrics
- nerthus division - jorð lyrics
- isha - iron mic lyrics
- paniq - 9876 lyrics
- karst - eszmélve / awaken lyrics
- sincerely, witty napier - black umbrellas. lyrics
- ozark mountain daredevils - within without lyrics