m4t1k - nienawidzę lyrics
nienawidzę mojej depresji i barwy głosu
i tych co wbijają mi nóż w plecy, zdradzieckich osób
nienawidzę bananów, co mają wszystko od losu
całe życie na hajsie starych, ja na szczęście pracuję sam
płonie gram, gram całej waszej suwerenności
brak własnego zdania, ocena po wyglądzie aż do kości
“chcę być chuda, będę chuda, puszka piwa dziennie zdziała cuda”
spoiler: wasze plany legną w gruzach
te o mojej śmierci też, jeszcze chwila i was zjem
wasze życie jeden wielki mem, pytanie: dokąd nocą tupta jeż?
mam lekkie pióro i k-mpla co piecze bity #real talk
mów mu piekarz, a ja posmaruję to pieczywo
sam na wszystko pracuję, moje życie jak bieg przez płotki
łowiąc ryby w bugu łapiesz same płotki
a ja sumy sam zarobiłem te wszystkie sumy
dotarłem aż tu moje demony pękają z dumy
Random Lyrics
- u2 - numb (gimme some more dignity mix) lyrics
- lady gaga - fashion! (early demo) lyrics
- poetic mind - drown lyrics
- şebnem ferah - yalnız lyrics
- palace ferretti - avanti lyrics
- l’rk (algérie) - perfect lyrics
- carl fereday - these days lyrics
- rhaissa bittar - artifício lyrics
- eddie holland - merry-go-round lyrics
- unrevealed - strong enough lyrics