machczu - walka lyrics
[zwrotka 1]
zawsze wstanę
nawet gdy oberwę
czasem boje się tego co kiedyś będzie
żeby mama była dumna
chce udowodnić że byli w błędzie
nie ważne bogactwo i fortuna (ej)
trochę minie zanim będę na szczycie
nie chce kurew, nie chce hajsu
chce spokojne życie (je) (je)
nie podetniecie mi skrzydeł
już mnie nie dogonicie
[refren] x2
młody chłopak
nie jedna przegrana walka
lecz nie poddaje się
bo to jest jebany standard
na plecach noszę ból
nie złagodzą nowe auta
na rękach nosze krew
jak się pozbyć jej
[zwrotka 2]
będę prawdziwy w tanich
czy drogich ubraniach
zranione serce
zryta bania
nie miałem nic do gadania
wiele dróg mam do obrania
nie wiem już sam
którą obrać mam
najważniejsze by ominąć ten szlam
żyjemy w czasach
pierdolonych kłamstw
w mojej głowię wojna
między złem a dobrem
daj się zastanowić
daj mi złapać oddech
co dla mnie jest normalne
dla nich to jest obłęd
[refren] x2
młody chłopak
nie jedna przegrana walka
lecz nie poddaje się
bo to jest jebany standard
na plecach noszę ból
nie złagodzą nowe auta
na rękach nosze krew
jak się pozbyć jej
Random Lyrics
- 佃煮のりお (tsukudani norio) - twins lyrics
- sorry girls - begin again lyrics
- all hours - before i go lyrics
- vt (qc) - club lyrics
- jolipoli - còn lại gì sau giấc mơ lyrics
- kahoh - rendezvous lyrics
- mayh3mp - howd u do that 2 me lyrics
- ramarel - colors lyrics
- dax - beatbox freestyle lyrics
- shakey graves - oh the reign lyrics