a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

macias - czarne myśli lyrics

[refren:1 macias]
czarne myśli nade mną fruwały jak się wybudziłem ze snu
kilka dni przodu się ostały ze mną zostały na miejscu
sobota trzeba działać to pracuje pomimo pretensji
do celu po trupach jeśli trzeba uwierz ja nie biorę jeńców
wiem jak zdjąć co ogranicza mnie to wcale nie cud
wszystkie rzeczy nie możliwe dla mnie słodkie jak miód
na moje uszy dźwięki poszczególnych nut
mnie uspokaja ??? z apteki znów
oj nie czają na mnie mam swoją zielone florę i faunę
kiedy ??? znaki zodiaku mam przy sobie swoją pannę
nikt nie musi wiedzieć jak było naprawdę

[zwrotka: 1 macias]
jak było na serio na niby nie ważne
niе jestem jebanym zеro ja mam stilo z różnych stron
nie raz wyciągnąłem palec kurwy wzięły całą dłoń
pamiętajcie karma wraca więc jak mówisz zluzuj ton
w kolejnym epizodzie mego życia ze mną moi ludzie
wiem ile przeszedłem z nimi mała suko proszę zamknij buzię
nie wiesz jak wylać emocje wyjdź na zewnątrz oddaj się naturze
myśli w skórze wbity miecz jak excalibur ja go wyjąć umiem
???
hajs przepierdole na głupoty ???
chcę ciągle brać a nie uciekać suko tak jak oni
mi ciągle brak czegoś to nie was będę się śmiać z debili
mogę pisać no i gdybać to ich zawsze będzie ???
weź stój tu żeby się popisać iść odkrywać swoją ???
ja lubię iść po swoje siano nie zrobię jak mi kazano
wszystko wylewam na bit żeby się nic nie zatrzymało
siadają za mną podczas przebudzenia ze snu
otwieram się na majk nie brakuje mi słów
[refren:2 macias]
czarne myśli nade mną fruwały jak się wybudziłem ze snu
kilka dni przodu się ostały ze mną zostały na miejscu
sobota trzeba działać to pracuje pomimo pretensji
do celu po trupach jeśli trzeba uwierz ja nie biorę jeńców
wiem jak zdjąć co ogranicza mnie to wcale nie cud
wszystkie rzeczy nie możliwe dla mnie słodkie jak miód
na moje uszy dźwięki poszczególnych nut
mnie uspokaja ??? z apteki znów
oj nie czają na mnie mam swoją zielone florę i faunę
kiedy ??? znaki zodiaku mam przy sobie swoją pannę
nikt nie musi wiedzieć jak było naprawdę

[zwrotka: 2 macias]
prowadzę monolog przed spowiednią dla mnie to odbicie
twarze ludzi bledną oczy wydają się jakby ???
ciągle kilka celów jednym z nich ???
to kwestia genów czy inspiracja po przez życie
ciągle wiem jak to robić żeby to wszystko nie było takie złudne
mam swój pit stop jak bolid zawsze gotowy będę na kolejna rundę
chodzę fresh mam perfumy powiedz czemu ty jebiesz mokry kundel
chcesz mnie sprawdzić szanse nigdy nie będą równe
czasem ćpam tylko ciebie czasem w ciszy siedzę
czasem hałas dookoła głowy pierze beret
jak się pojawią schody nie przelecę
to jest wabik na was kurwy tak jak ???
[refren:3 macias]
czarne myśli nade mną fruwały jak się wybudziłem ze snu
kilka dni przodu się ostały ze mną zostały na miejscu
sobota trzeba działać to pracuje pomimo pretensji
do celu po trupach jeśli trzeba uwierz ja nie biorę jeńców
wiem jak zdjąć co ogranicza mnie to wcale nie cud
wszystkie rzeczy nie możliwe dla mnie słodkie jak miód
na moje uszy dźwięki poszczególnych nut
mnie uspokaja ??? z apteki znów
oj nie czają na mnie mam swoją zielone florę i faunę
kiedy ??? znaki zodiaku mam przy sobie swoją pannę
nikt nie musi wiedzieć jak było naprawdę

- macias lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS