macias - ripkingvon lyrics
ya rip king von
[refren]
zabieram ją na blok
leje na nią sok
zapodaje go
to mi daje moc
moje żniwa dziwko zbieram plon
rip king von
mój ziom kozak, a twój to jest pion
nie zaglądaj suko boli kutas, gdy piedole ją
ła gdzie mój guap
strata suki co na raz
była tam gdzie nie powinna, kiedy ja byłem sam
byłem sam
dziwko mam zasady, ale bez nich gram
o niektórych rzeczach nie wiesz, bo nie mógłbyś przez nie spać
[zwrotka 1]
za szybko polecę z pizdą co pierdoli farmazon dziwko
będziesz do mnie strzelać może pomóc ci nabić to
chcesz zbić to to zbij se konia no i wyjdź stąd
ja bije konia dupą twojej dupy cipko
mała suka, a kurwa wyższa jest ode mnie
twój mały ziomal to tu bierze przykład ze mniе
jak mam ci pomóc no to ile no i gdzie chcesz
mi koło chuja lata co piеrdolą węże
ona się pręży i pokazuje piersi, bo kocha cloud+chasing
ja jestem niebezpieczny
a wracając do węży, czasem z nimi na linii
bo lubię się odprężyć, a frajer nie rozkmini
jak wysadzę ci z dyni, to cofniesz się kawałek
chuj mnie fajo obchodzisz i chuj mnie twój kawałek
zapłacę to oblodzisz i skoczysz mi na pałę
a twój chłopak ma w pizdę na lany poniedziałek
[refren]
zabieram ją na blok
leje na nią sok
zapodaje go
to mi daje moc
moje żniwa dziwko zbieram plon
rip king von
mój ziom kozak, a twój to jest pion
nie zaglądaj suko boli kutas, gdy piedole ją
ła gdzie mój guap
strata suki co na raz
była tam gdzie nie powinna, kiedy ja byłem sam
byłem sam
dziwko mam zasady, ale bez nich gram
o niektórych rzeczach nie wiesz, bo nie mógłbyś przez nie spać
[zwrotka 2]
suko ja się nie boje
a ty obsrałeś zbroje
jak trzeba było pizdo pokazać żeś jest idolem
ja zgarniam to co moje i co do mnie należy
a z ciebie twoi fani mają [?]
i chuj mnie że nie wierzysz, wierzy moja drużyna
zapamiętaj pajacu z większymi się nie zaczyna
ta twoja mała bb, by chciała skurwysyna
i nawet mi mówiła, że nie umiesz jej wydymać
load pack suko rzucam to do teczki
od dołu do góry pierdole kolor niebieski
[?] kurwy spotka kara wierz mi
blisko trzymam ludzi, którzy kurwa już odeszli
suko w bramie lałem się i na macie lałem się
na komendzie się szarpałem to dostałem pała [?]
na parkingu [?]
kiedyś znajdę kurwę przez którą ręka padła
to bez żadnych skrupułów skoczę z nożem ci do gardła
nie liczę konsekwencji, mam w nie wypierdolone
bo od frajera życia ważniejsze jest moje zdrowie
[refren]
zabieram ją na blok
leje na nią sok
zapodaje go
to mi daje moc
moje żniwa dziwko zbieram plon
rip king von
mój ziom kozak, a twój to jest pion
nie zaglądaj suko boli kutas, gdy piedole ją
ła gdzie mój guap
strata suki co na raz
była tam gdzie nie powinna, kiedy ja byłem sam
byłem sam
dziwko mam zasady, ale bez nich gram
o niektórych rzeczach nie wiesz, bo nie mógłbyś przez nie spać
Random Lyrics
- andy smart - pink desperado lyrics
- dili ok - 10 pares de jordan lyrics
- camiandunbar - depressed lyrics
- jesus loves junkies - sold lyrics
- adevale - devil slam lyrics
- johnnascus - friend.exe (untitled_0036) lyrics
- sérgio marques e marquinhos - muita gloria lyrics
- dheb - cliché lyrics
- berson - nie ma cię lyrics
- fernanda brum - saindo do casulo lyrics