a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

maciej mc mazur - katol4life lyrics

[intro]
tak musiało być, to było przepowiedziane
jak na końcu życia spotkanie z jego panem
pisze dziś o tym mazur rymów zbrojny herszt
chciałem to naprawić, lecz alea iacta est
x2

[zwrotka 1]
wstałem jak codzień rano, jeszcze w miarę wesołym
nie ma czasu na pierdoły wolno zbieram swe toboły
szybko zbiegam łapie kluczę no i wychodzę
w drodze do żaby zachodzę, mijam mur ogrodzeń
wsiadam w lke, fartownie bo ją złapałem
cały się zdyszałem, szanse były małe
spoczynek na miejscu, notatnik do ręki
zaraz czas męki, a ja piszę o czymś wielkim
struga kościół wysiadka, na buty przesiadka
oto i zagadka ile mam do dzwonka
cholera pięć minut, więcej czasu jest wronkach
nawet nie ma chwili na porannego lolka

[refren]
tak to w życiu zwyczajniе bywa
pies się topi, a łańcuch pływa
miało być ciężko chociaż jest lajt
jedno w głowiе odpowiedź, katol4life
x2
[zwrotka 2]
wchodzę spóźniony szybko się przebieram
zdejmuje sweter wranglera i do mnie dociera
że właśnie dziś premiera jest mego albumu
spodziewam się szumu oraz słuchaczy tłumów
w myślach pogrążony na modlitwę zmierzam
nie można ominąć pacierza za samego papieża
dzień się zapowiada wręcz znakomicie
dobrze idzie wraz z kolejnym serca biciem
modlitwa się skończyła? zatem na lekcje
choć mam swe obiekcje, lecz jestem maciejem
aka też mc mazurem
tym, który zawsze z rymem idzie pod górę

[refren]
tak to w życiu zwyczajnie bywa
pies się topi, a łańcuch pływa
miało być ciężko chociaż jest lajt
jedno w głowie odpowiedź, katol4life
x2

- maciej mc mazur lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS