a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

maciejknapik - a jeśli widzę lyrics

[intro]
na słuchawkach nowa georgia
serce podzielone tak jak polska
jednym ludziom szepce wyborcza
drugim szepce coś fronda

[verse 1]
a ja palę i piszę i piję i myślę, gdzie jestem (gdzie?)
czy pomyślę inaczej o życiu, gdy skończę dwudziestkę? (pewnie nie)
czasem chciałbym przeżywać te wszystkie emocje przeciętnie
ale nie wiem ile wtedy we mnie zostałoby ze mnie (nic)
sam już nie wiem i myli mi się, czy to paryż czy teksas
ciągle leżę tak sm+tnie wpatrzony jak piesek z okienka
jeśli chcesz bym uśmiechał się to do ciebie, nie do zdjęcia
podnieś ze mną tę nogę i przesuń gdy słuchamy drake’a

[chorus]
a jeśli widzę cię to w snach
i jeśli mówię coś to tak
jest lato, zapłacę za drinki, zapalimy linki
na których zostawisz ślady swojej szminki
będziemy jak dwa nierozłączne motylki
tak słodcy jak tinky i winky
a jeśli widzę cię to w snach
i jeśli mówię coś to tak
[verse 2]
czytam poezję, gdy siedzę samotnie nad wisłą (nad wisłą)
obok ktoś parska co chwilę bo przegląda tiktok
wokół sami biegacze lub sami palacze, ja czuję się jakoś pomiędzy
w liceum chciałem mieć pradę i chciałem versace
teraz nie obchodzą mnie trendy
na robieniu z siebie chama zjadłem zęby, ale
ktoś powiedział mi że to nie tędy
teraz chcę pokornie tak jak kendrick
chwytać cię za rękę i mieć w dupie to czy nosisz fendi

[bridge]
chciałbym
nosić różowe kimono
chciałbym
nie wiedzieć, że istnieje honor
chciałbym
wypić własne whisky jak connor
chciałbym
nie myśleć o tobie bo co noc

[chorus]
jeśli widzę cię to w snach
i jeśli mówię coś to tak
jest lato, zapłacę za drinki, zapalimy linki
na których zostawisz ślady swojej szminki
będziemy jak dwa nierozłączne motylki
tak słodcy jak tinky i winky
a jeśli widzę cię to w snach
i jeśli mówię coś to tak
[verse 3]
znowu wychodzę na miasto
na tym rynku robi się powoli ciasno
ludzie spełniają potrzeby jak powiedział maslow
najpierw piją do oporu, potem gastro
obok siedzi pani piękna tak jak cara delevingne
zapatrzona w ten lokalny biuletyn
każdy tutaj wygląda jak default, przypadkowy sim
usta milczą, dusza śpiewa, gdy z płuca wypuszczam dym
i patrzę się na nią i na niej zawieszam swój wzrok (swój wzrok)
bo chyba mi przeszło, od ostatniej minął już rok (od ostatniej minął rok)
podchodzi do baru, domawia tam piwo i sok (marakuja)
stoimy w napięciu, ktoś musi zrobić pierwszy krok

[bridge]
ale na mnie nie licz (nie nie)
chodzisz z torbą sellin (wejdę)
ci do głowy prędzej niż myślisz
a teraz opowiem ci o tej, która się przyśni

[chorus]
bo jeśli widzę ją to w snach
i jeśli mówię coś to tak
jest lato, zapłacę za drinki, zapalimy linki
na których zostawisz ślady swojej szminki
będziemy jak dwa nierozłączne motylki
tak słodcy jak tinky i winky
a jeśli widzę ją to w snach
i jeśli mówię coś to tak
bo jeśli widzę ją to w snach
i jeśli mówię coś to tak

- maciejknapik lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS