a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

maciekfarbacz - wy jestescie jacys zjebani lyrics

(zwrotka 1)
patrzę na was, kurwa, i nie wierzę w to
co wy tam odwalacie, jakiś inny flow
zamiast normalnie żyć, wy ciągle w chaosie
ja patrzę z boku i mówię: „co tu, kurwa, rośnie?”
każdy ma swoje zdanie, każdy mądry jest
ale gdy przychodzi co do czego, to znikacie gdzieś
ja pierdolę, co za świat, co za czasy mamy
serio, patrzę na was i myślę: „wy jesteście jacyś zjebani”

(refren)
wy jesteście jacyś zjebani, ja tego nie rozumiem
każdy krzyczy swoje, każdy wie, co w sumie
a ja stoję z boku, patrzę na to całe granie
i myślę sobie, kurwa, wy jesteście jacyś zjebani

(zwrotka 2)
ktoś tam gada o sukcesach, o kasie i sławie
ja siedzę w kącie, jem chipsy, słucham tej sprawy
z jednej strony śmiech, z drugiej jakaś drama
serio, wy ludzie jesteście jak z telewizji kanał
kurwa, drama za dramą, co dzień jakiś gnój
ja tu próbuję zrozumieć, co jest z wami, mój bóg
ale nie mogę, nie łapię, za szybko lecicie
wy jesteście jacyś zjebani, mówię wam to skrycie
(refren)
wy jesteście jacyś zjebani, ja tego nie rozumiem
każdy krzyczy swoje, każdy wie, co w sumie
a ja stoję z boku, patrzę na to całe granie
i myślę sobie, kurwa, wy jesteście jacyś zjebani

(bridge)
ja nie chcę się kłócić, nie chcę robić dram
ale czasem patrzę na to wszystko i już nie wiem sam
kurwa, co wy tam odpierdalacie, serio pytam?
bo z boku to wygląda, jakbyście się zgubili w życia rytmach
może to ja jestem dziwny, może nie rozumiem
ale jak patrzę na was, to kurwa, wymiękam w sumie

(outro)
dobra, kończę już, kurwa, nie mam siły
patrzę na was z boku i widzę, co robicie
ale jedno powiem, zanim skończę ten stan
wy jesteście jacyś zjebani, a ja idę dalej sam

- maciekfarbacz lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS