azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

magda fronczewska - laleczka z saskiej porcelany lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
odkąd pamięta zawsze stała
na toaletce obok l-stra
w białych baletkach wychylona
w powietrzu uniesiona nóżka

nudziła się wśród bibelotów
kurz wyłapując w suknię złotą
i tylko z dołu perski dywan
czasem jej puszczał perskie oko

[refren]
laleczka z saskiej porcelany
twarz miała bladą jak pergamin
nie miały taty, ani mamy
i nie tęskniła, ani-ani

[zwrotka 2]
aż dnia pewnego na komodzie
prześliczny książę nagle stanął
kapelusz miał w zastygłej dłoni
i piękny uśmiech z porcelany

a w niej zabiło małe serce
co nie jest taką prostą sprawą
i śniła, że dla niego tańczy
a on ukradkiem bije brawo

[refren]
laleczka z saskiej porcelany
twarz miała bladą jak pergamin
nie miały taty, ani mamy
i nie tęskniła, ani-ani

[zwrotka 3]
jej siostrą była dumna waza
a bratem zabytkowy lichtarz
laleczka z saskiej porcelany
maleńka, śliczna pozytywka

lecz jakże kruche bywa szczęście
w nietrwałym świecie z porcelany
złośliwy wiatr zatrzasnął okno
i książę rozbił się “na amen”

i znowu stoi obok l-stra
na toaletce całkiem sama
i tylko jedna mała kropla
spłynęła w dół po porcelanie

[refren]
laleczka z saskiej porcelany
twarz miała bladą jak pergamin
na zawsze odszedł ukochany
a ona wciąż tęskniła za nim



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...