azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

magiera & lu – poznajesz lyrics

Loading...

daj głośniej wokal, mam coś do powiedzenia
źle się dzieje, tutaj w moim mieście
mocna gadka, dostanie się bitowi
2071 + to hip+hop (hip+hop, hip+hop)

[zwrotka 1]
poznajesz? to tymon, wokale popłyną
jak ciecz + poważna rzecz, linia za linią
oto ja + ten gościu co wymyślił 71
ale nie jestem tu po to, żeby spoglądać za siebie
tylko + tworzyć przyszłość do najlepszego bitu
2000, 71 + u samego szczytu
nie myśl, że nie wytrzymam, że się zatrzymam
mama dobrze wychowała + silnego ma syna
choć ze sobą mam niewiele, mój mikrofon, mego fiuta
kawałków kilka niezłych, gadka zawsze suta
miłe i niemiłe sytuacje + doświadczenia
podkłady wypasione, coś do powiedzenia
to musi być dosyć, bym nim ujrzę siwe włosy
osiągnął moje cele, postaw na to ile chcesz

[zwrotka 2]
każdej chwili, każdego dnia + zawsze jestem sobą
dążę do swojego celu ze swoją załogą
twoje ściemy i kombinacje, na nas nie wpłyną
stawiam to na moje imię, podpisano tymon
może niewiele jeszcze osiągnąłem, ale zawsze coś
i już znalazł się ktoś + co mówi dość
znacie takich, na koncie jeden, dwa kawałki
na scenie debiutuje, a chce stawać do walki
ssij pałę + na takich jak wy, czasu nie mam
nie ma znaczenia, co tam pod nosem miałczysz
banda gówniarzy, łatwo zauważyć
gadacie za plecami, żaden w twarz się nie odważy
macie gule + że w moim życiu są nie tylko bóle
że płyty wydaję, występuję i w ogóle
co masz do mnie? że nie bujam się całymi dniami?
z furami, z k+mplami? na fali, z fajami?
cóż, idę do przodu, nigdy nie zapomnę
o tych, co niekłamane słowa słali do mnie
a ty? połowę gadek wziąłeś z mojej taśmy
masz tu kolejny wypas, może polepszysz styl własny
[refren]
każdej chwili, każdego dnia + zawsze jestem sobą
dążę do swojego celu ze swoją załogą
twoje ściemy i kombinacje, na nas nie wpłyną
stawiam to na moje imię, podpisano tymon

[zwrotka 3]
dni są ciągle złe i lepsze, dalej miewam pecha
ale nie z powodu tego, rzadziej się uśmiecham
są tacy, co kiedyś + bez cienia wątpliwości
liczyć mogłeś na nich, a dziś o lojalności
zdają się zapominać + jaka przyczyna?
ziele, za dużej mocy? za białe nosy?
za dużo kasy? może, pomieszało się w głowie
ciężki orzech + każdego dnia jest gorzej
amnezja, nie pamiętają już o mieście swoim
miejsce ludzi z 71 zajęli nowi znajomi
wdzięczą się do obcych tak jak dziwki na chodniku
czy to nieznajome ksywy słyszę na twoim języku?
zasady inne mi wpajano kiedy byłem młody
nie daj złego słowa mówić na nikogo z twej załogi
takim jak oni + będę zawsze w oku solą
boskie siły mi pozwolą, oto ja, tymon solo

[refren x2]
każdej chwili, każdego dnia + zawsze jestem sobą
dążę do swojego celu ze swoją załogą
twoje ściemy i kombinacje, na nas nie wpłyną
stawiam to na moje imię, podpisano tymon



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...