azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

magik dyspozytor - fightclub (nic nie zastąpi mi ciebie) lyrics

Loading...

[magik dyspozytor: zwrotka 1]
robię życiówkę
nie mając życia
nie mając pojęcia co mnie rusza
kto dotyka
nie oddycham
żałość i ból czekając na cud
to dawno by padł
bo to taki świat
za dobry dla nas

[magik dyspozytor: refren]
nagle jak odjęcie ręki
świeci księżyc
jak codziennie + w pełni
bez perspektyw by coś zmienić
chciałbym cię mieć
psychodelik
nie zastąpi mi nic
nie zastąpi

[magik dyspozytor: zwrotka 2]
nagle jakby ręką odjął
wołam co noc
ale za późno na pomoc
to wyniszcza od środka
zero życia brak mi słońca
gleba
czaisz?
zero życia
właśnie
ten nihilizm przez którego wydrę kartkę z kalendarza znowu
byłem śmierci świadkiem
byłem blisko byłem martwy
byłem przypadkiem i chyba to dalej tu jestem przypadkiem
odrzutkiem społecznym
życie na krawędzi
bycie śmieciem nie jest edgy
[kochambezn0: zwrotka]
przerzuty z mózgu do głowy
gram w to jak tańczą wszyscy
nie piszę wierszy nie czytam umowy
i każdy chce wrócić i czegoś nie nie zrobić
i znów być niewinny i młody

niewinny i młody grać w inne podchody
nie dodawać kreski do wody
obudzić się z rana i znowu być zdrowy
odkaszlnąć toksyczną mieszankę
placebo siniaków kebabów dworcówych
nakazów sądowych
pomyśl

pomyśl o mnie kiedy zgaśnie światło
lecz nie dłużej niż sekundę
tam jesteś bezpieczny
wszystkie lęki śpią dziś u mnie

bawimy się cudnie

[magik dyspozytor: refren]
nagle jak odjęcie ręki
świeci księżyc
jak codziennie + w pełni
bez perspektyw by coś zmienić
chciałbym cię mieć
psychodelik
nie zastąpi mi nic
nie zastąpi mi
nie zastąpi



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...