azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

małach - co dalej lyrics

Loading...

ja dalej to samo , projekty i bity
i na nogach od siódmej rano
kładę się kiedy już śpicie
i zanim wstaniecie  to ja mam już zwrotę nagraną
niedośc że kocham to i jestem sobą

to tak zapracuję na dach z panoramą
w głowie mam ze trzy  pomysły na nowe płyty
wkrótce już puszczę je fanom
biedaki znów będą smarować swe monitory są a my lazą

wkurwieni w domach, o nas na forach dzisiaj napiszą, to nam pokażą
im będzie lepiej nim gorzej niej nie jest, kiedyś wiginą,miejmy nadzieje
ja wydaję dziesiątą płytę ty siedzisz na dupie baranie ,to z czego się śmiejesz ?
co dalej ? przenosimy studio ,poraz kolejny i znowu na lepsze

diil gang , mr’y na jednej bazie ,a jutro wjeżdżają nowe kolekcje
i na grubo szyte , rafał dziesiąty rok w ciuchach i ciągle do przodu
jak to w ekipie, wspierali się jak było pite i jak ktoś się leczył z nałogów
dalej dbam o rodzinę,jestem jej głową i zbuduję dom

będą się czuli bezpiecznie i chociaż nie będzie pod ziemią
to będzie ich schron,będziemy szczęśliwi i będzie jak chciałem
rodzina muzyka i płyty, i chociaż nie piję zawsze poleję
to nie zapomnę o reszcie ekipy
ref:
przetrwam każdy każdą burzę,deszcz,w drodze po swój cel
zburzę każdy mur,na zmianę czerń i biel,jeśli jesteś fair
prawdę w oczy mów,nie zniechęci mnie mnie nawet setki tych nie udanych prób
na wiatr rzuconych słów,małe kroki dużych stóp

ja dalej z muzyką ,słucham i szukam w niej sensu , czegoś więcej,po to mam talent i ręce
nie lecę na przypał co płytę na jednym patencie
tak u mnie nie będzie , tak za nią szaleję ,że na wiosnę zrobię se dziary
wiem,że nie będę żałował jak mówiła mama jak będę już ślepy i stary

na siłce ciężary są kurwa tak ciężkie,że myślę,czy wjechać na pompę
jeszcze zobaczę,później już idzie, najgorzej z kolejnym jebanym początkiem
biorę się za swoje zdrowie,bo szlugi i kawa to słabe śniadanie
moje marzenie to studio we własnym domu i wiem,że to w końcu się stanie

ref:
przetrwam każdy każdą burzę,deszcz,w drodze po swój cel
zburzę każdy mur,na zmianę czerń i biel,jeśli jesteś fair
prawdę w oczy mów,nie zniechęci mnie mnie nawet setki tych nie udanych prób
na wiatr rzuconych słów,małe kroki dużych stóp



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...