malik montana – interpol lyrics
Loading...
[zwrotka ?]
co tam marny dilerze, znowu bierzesz na zeszyt
32 za całość, ja ogarnę trochę lepszy
materiał z kapci wypierdala
czysty flex nie tknięty
euro poszło w górę, to zarobek trochę mniejszy
kwitnie handel żywym towarem, import i eksport
siedzę ciąglę piszę tylko ja i moje encro
pliki liczę, kantor, western union to codzienność
braciak z vorsakonf[?] wczoraj zdjął go interpol
co tam pizdolizie, jak smakuje to co rucham
twój język tam gdzie ja podaję pałę i się spuszczam
ramionami wzruszam gdy mówisz o śmierci bliskich
jedyne co w głowie mam, to coraz większe zyski
Random Lyrics
- cr7z – ikarus down lyrics
- piruka – ca bu fla ma nau lyrics
- caitlin notey – crooked tree lyrics
- paper citizen – clockwork reasons lyrics
- rancore (br) – escravo espiritual lyrics
- kennedy betts – m e lyrics
- musta valo – huoneet vaihtaa paikkaa lyrics
- black trip (metal) – shadowline lyrics
- j-hen – on to the next lyrics
- farzan – bermooda lyrics