azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

malmon - miłość to chyba choroba lyrics

Loading...

[zwrotka]
nawet już nie tęsknisz
suki chcą miłości jak w candy
kto by chciał być z chłopcem, który żyje w tej depresji, ale fajnie kiedy jestem, kiedy kładę o niej wersy
boli mnie tak bardzo, błagam kurwa podaj mi lekarstwo
byłem grzecznym chłopcem, bo uwierzyłem, że warto
ona lubi patologię, ja to pierdolony sad boy
ale wierzę w miłość, nie chcę nie wierzyć w miłość, gdyby nie jebana miłość to by nas nie było
już dawno miało nie być ale wolałem uwierzyć, że jesteś, że będziesz, że tеż chcesz
przyjaźń to w nas najpiękniejsze, co można zjеbać, co może się walić, bo tylko we dwoje mogliśmy być sami
kochanie dziś trzeba to spalić

[refren]
przecież jesteś moim światem czemu nie chcesz mnie
nigdzie nie ma dla mnie miejsca, nie mów mi, że jest
ciągle myślę, ciągle nie śpię, przecież to nie sen
nigdzie nie ma dla mnie miejsca, nie mów mi, że jest

[zwrotka 2]
ja bardzo przepraszam za kłótnie, za słowa, za to, że cię kocham, że czasami szlocham
tak wygląda moja choroba
tak czasem w mej głowie się marzy narkoza
też masz coś w oczach
przez to nie widzisz jak bardzo cię kocham, jak bardzo cię kocham
miłość to też jest choroba
nie reaguje na leki i nie reaguje na słowa
nie, nie odejdzie, gdy najdzie ochota
robi mi akcje, nie mogę nic zrobić jak jebana ciota
utknąłem na łódce, nie mogę wiosłować, a płynę
[refren]
przecież jesteś moim światem czemu nie chcesz mnie
nigdzie nie ma dla mnie miejsca, nie mów mi, że jest
ciągle myślę, ciągle nie śpię, przecież to nie sen
nigdzie nie ma dla mnie miejsca, nie mów mi, że jest



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...