maly tedi - codzienność lyrics
cały świat rozwala się, gdy wciskam szybko alarm
nie uciekam, bo to spalam, nie wywołam ducha
alarm, alarm
nie wyczuwam teraz dźwięku bicia, nie wyczuwam szycia, nie wyczuwam nawet bicia twego
kiedy wciskam pedał gaz, zapierdalam ponad czas
czuję ten we włosach wiatr, chociaż kurwa siedzę sam
i nie biorę nigdy gram, kiedy se na kompie gram
kiedy spalę to raz dwa
ona głupia wciąż chce kwas, nie rozumiem kurwa was
dalej mi brakuje nas, chociaż płynę, tonę tam
ja nie mogę ciągle sam, czuję się jak cham
widzę tylko jak umieram jak ptak, siedzę ciągle se na parapecie
na psp se gram, nic już wam nie dam
czuję w końcu chill, biorę parę chwil
spokój w duchu mam, lecz za chwilę znowu płaczę sam
(cały świat rozwala się, gdy wciskam szybko alarm
nie uciekam, bo to spalam, nie wywołam ducha
alarm, alarm
nie wyczuwam teraz dźwięku bicia, nie wyczuwam szycia, nie wyczuwam nawet bicia twego)
cały świat rozwala się, gdy wciskam szybko alarm
nie uciekam, bo to spalam, nie wywołam ducha
alarm, alarm
nie wyczuwam teraz dźwięku bicia, nie wyczuwam szycia, nie wyczuwam nawet bicia twego
Random Lyrics
- ola - alkyda lyrics
- gracy hopkins - ochlophobia: seasons lyrics
- brownxin - musandidaro lyrics
- tony reznik - на дне (at the bottom) lyrics
- kchav - left her behind lyrics
- t@ - thoughts lyrics
- kids united - le monde nous appartiendra lyrics
- test-igo - mouth taped lyrics
- tópaz - nada é maior lyrics
- lil vara - g-man lyrics