azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

manti - o kim mowa lyrics

Loading...

od czego zacząć? no najlepiej od początku
zaczynaj śmiało, od poniedziałku nie od wtorku
potem po mału, bo słonia zjesz po kawalątku
a początek to jest przepaść, więc przeskoczę pare wątków

patrzę na świat i widzę lack rozsądku
co drugi łak, jak ra, chce gasić słońce
taki to czas, że w głowach ludzi wojna
czuję, że tu spada bomba, znowu będzie trzeba sprzątać

lecz narazie czasem czuję, że ja tu tylko sprzątam
a co mnie motywuje? wizja czystki, wizja końca
strachem się kieruje nasza ludność, same owce
jeśli idziesz w grupie za kimś no to żaden jest to postęp

znowu węszę podstęp, standardowo w polsce
choć to związek na odległość, tak wbijamy sobie kolce
zachowanie nie dorosłe, ona niе chce dojrzeć
wciąż nazywa ludzi dziećmi, chociaż wiе, że ma z tym problem

hook

fakty a opinie to są dwie odzielne sprawy
gdy kieruje tobą ego, wtedy jesteś kierowany
a czy nam się to podoba, znaczy, że to oceniamy za to
faktem jest natomiast ze bez tlenu nie dychamy
dieslem zatruwamy, plastikiem zaśmiecamy
a gdy prosimy o mięso, tak naprawdę zabijamy
nie słuchamy taty, nie słuchamy mamy
w sumie w ogóle nie słuchamy, odpowiadamy nie pytani

i o droge nie pytamy, wszyscy wszystko sami
kiedy sami zawalamy, wtedy wszystkich oskarżamy
kiedy sukces się pojawia, każdy stoi jak po grammy
ale tak jak wspominałem + możesz zostać z sobą samym

no a kiedy przyjdzie finał, będziesz musiał se poradzić
zjawi się śmiertelna lina, może wspomnisz moje rady?
co to za przyczyna, że przestałem być kochany
no bo taki mamy klimat, tak zostałem zbudowany

hook

ploty się ciągną + jak smród po tych majtach
płoty obciągną + za woreczek nike’a
czeki czy paski? wybielić chcą kartę
zostawia plamy? to kup jej podpaski

czasem dziewczynki, chcą tylko bolce
za to kobiety + szanują te wzorce
ich priorytety + by w głowie miał mądrze
ja to szanuję, bo chcę dzisiaj dojrzeć
chcę patrzeć w l+stro, gdy będę ojcem
całować w czółko, tak cieple móc ogrzać
gdy będzie trzeba, rozpalę słońce
rozdzielę morze + “tata to mojżesz”

ona mogła, ja też mogę
chociaż mi podstawia nogę
czystą za to mam podłogę
wstaję z duma czyszczę brodę

on to chyba robił, ehm
dobrze wiesz tu o czym mowa
kolorowy tak w połowie
aureola jest tęczowa



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...