azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

manti - ponibylandia lyrics

Loading...

verse 1

wyjechałem z nibylandii, aby podnieść komfort życia
bo pochodzę z tego kraju, w którym bóg to telewizja
bawi się policja chłopakami, bo ulica
nie za cicha na dodatek rośnie im ta statystyka

pensja rośnie mandaty kto więcej ich nazbija
a za pieniądz mundurowi gotów są nas pozabijać
taki mamy klimat, chłopak czy dziewczyna
a najbardziej przejebane to ma u nas ukraina

jeśli jesteś ciemny no to lepiej się zawijaj
jeśli jesteś ciepły to tym bardziej się zawijaj
bletek nie zawijaj i na ławce nie spoczywaj
handel organami w normie w torbę nerkę chowa pirat

programuje nielegalniе chce pracować zdalnie
z dala od całego cyrku zmanipulowanych małpеk
programują dziadków programują nasze babcie
za pięć stówek programują prawie całą naszą nację

verse 2

zapraszam do tańca w centrach obsługi mieszkańca
te kolejki jak polonez, gracja warta walca
+spit+ ta imigracja moja mojsza racja
spróbuj się sprzeciwić to w szpitalu zjesz kolacje
albo skończysz w jakimś rowie kto się w sumie dowie
zamatiane są pod dywan wszelkie brudy w mokotowie
w sumie krakowskie przedmieście wprost bezużyteczne
polityka jest na niby porównując ja z zachodem

dudek i kaczka
kaczka dziwaczka
kiedy od normy odstajesz wtedy się nie dziw
że dostajesz mandat

kościół to mafia
ponibylandia
środki przekazu zaprogramowane przez
kaczki i diabły w sutannach

biją rogi kozły zapoznane z ofiarami diabła
i syrenki na ulicach w wiśle topi się marzanna
w oknie stara panna obserwuje jak ten szampan
typ rozlewa lodowatym pannom hahaha bałwan



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...