maqrat - samael lyrics
[zwrotka]
chciałem ku-wa głucha ciszę
która zagoi mi rany
w lesie samobójców wiszę
w samotności zaplątany
świat ciemny jak przez kliszę
nawet gdy jestem zjarany
pier-oloną pustkę słyszę
w okół tylko cztery ściany
piepszone cztery ściany
które są oblane łzami
siedzę tutaj tygodniami
bo życie tak bardzo rani
widzę postacie to straszne
nie mów ze kochasz jak ku-wa nie znasz mnie
z psychiką walczę , tak ku-wa poważnie
znowu ta ciemność i znowu nie zasne
[refren]
w żyłach płyną substancje
niszczą moje serce
wstyd mi ,że miałaś racje
znów zgubiłem atencje
myśli wciąż mnie dręczą
chce zgubić na zawsze oddech
zdjęcia w płominiu skwierczą
nie mów mi ,że będzie dobrze
[zwrotka]
nocą krąże po mieście
zamykając licznik
i przechodzą mnie dreszcze
jakbym toczył wyścig
scigam się ze śmiercią
która woli , żebym cierpiał
zakończył bym to z wszystko
i linie życia przerwał
nadzieja każe istnieć
mimo ,ze jest coraz gorzej
nie cieszą juz jesienne liście
na nieuczeszczanej drodze
kto pomorze mi odnaleźć szczęście ?
odnaleźć przejście prowadzące w lepsze miejsce
[refren]
w żyłach płyną substancje
niszczą moje serce
wstyd mi ,że miałaś racje
znów zgubiłem atencje
myśli wciąż mnie dręczą
chce zgubić na zawsze oddech
zdjęcia w płominiu skwierczą
nie mów mi ,że będzie dobrze (2x)
Random Lyrics
- strap - pray lyrics
- ak ausserkontrolle - das ist ak lyrics
- inéz - listen to your heart lyrics
- diomedes chinaski - reconstrução lyrics
- the lacs - river life lyrics
- mc aliko - ben aşka tövbeliyim lyrics
- the band - last of the blacksmiths - 2000 digital remaster lyrics
- norm ender - sözler şerefsiz oldu lyrics
- frankmusik - forever & a day lyrics
- dfekt - technicality lyrics