azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

marcinek 3z - raz sierpem, raz młotem lyrics

Loading...

[zwrotka 1: marcinek 3z]
to my polacy w biało-czerwonych barwach
my z dumą kładziemy swe życie za sztandar
kraina w mych wizjach na dystans lewizna
by na nią na sygnał “bóg, honor, ojczyzna”
kiedyś byli przywódcy, a dzisiaj o zgrozo
przy wódce może siedzą, lecz nie przewodzą
potężne fortuny zarobione z przekrętów
dzisiaj obrady sejmu [???] ruskich agentów
dla szmat, konfidentów polska szykuje stosy
poważne, kto głosuje, a nie kto liczy głosy
perfidnie wyprzedają nam ojczyznę na zachód
lecz ja nie widzę strachu, co płynie w krwi polaków
dla wszystkich następców gomułki i gierka
żadne emerytury, a druga norymberga
ta polska nie przegra i wedle naszej wizji
na drzewach zamiast liści zawisną komuniści

[zwrotka 2: wuem enceha]
minął 89, ale ciągle jest to samo
w sumie pełne półki w sklepie, ale skąd ogarnąć siano
budzik dzwoni 5-ta rano mordo wstajesz pełen sił
szybko pęka chęci balon, bo w kiermanie liczy kwit
tu za darmo nie masz nic, [???] ciosy na twą mordę
[???] dzieci wożą się rolls roycem
czerwone pyski w froncie, wiara w to, że ustrój runie
to na chory system zamach. obalamy postkomunę
[???] chwalą dudę, dalej sprzedając nasz kraj
odwiedzają agenturę [???]
w mediach propaganda trwa, jeszcze chwila i wiesz co
[???] mordy lenina będzie [???]
to młodych pokoleń głos, prawda zawsze tu zwycięży
[???] pamięć żołnierzy wyklętych
jak o rotmistrzu pileckim, o tych, co przelali krew
w lasach, w obozach niemiecki “amor patriae nostra lex”

[refren] (x4)
raz sierpem, raz młotem
w czerwoną hołotę

[zwrotka 3: dżambodżet]
tam, gdzie proletariat, tam miał być raj, tak
według marksa miał być raj, tak
poszła w świat, tak, propadanga
lenin w rosji, upadł carat
[???] flagi robotniczo-chłopskie
miały zalać świat, lecz najpierw polskę
ale w polsce nie wierzą w utopię
ale w polsce wierzą w prawa boskie
cud na wisłą zatrzymał zarazę
ułani, ułani i śmierci husarzy
potem przyszedł [???] stalin
czas terroru, ludzi mordowanie
z n-z-stami świat odpalił
wybucha powstanie, warszawa się wali
to już koniec polski niepodległej
na jej gruzach tylko piasne flagi wszędzie

[zwrotka 4: mayon wd]
za bitwę warszawską, za 17 września
za katyński mord spod smoleńska
za wszystkie wyroki na wyklętych
mamy powód, by czerwonych tępić
i dziś te rury, bękarty komuny
próbują młodym prać sobie [???] umysł
oprawców katów fetują na uczelniach
zamiast rozliczyć, łatwiej nie pamiętać (nie pamiętać)
k-masz dzieciak? nie tak dawne dzieje
gdy słowo o pileckim równało się więzieniem
gdy kapo pod kościołem stał co niedzielę
(ta) i pisał nazwiska ludzi żyjących w wierzę
dziś nie ma tolerancji dla zboczeń
(nie!) które tylko z nazwy promują europę
(co?) chuj z grodzką, w pizdu z palikotem
(jebać!) chrzanić sld i tą całą hołotę

[refren] (x6)
raz sierpem, raz młotem
w czerwoną hołotę

[outro]
raz sierpem, raz młotem…



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...