azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

marcinjanek96 - borderline 2 lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
stoję nad przepaścią mój prywatny borderline
dzisiaj zaczynam od zera, poszło coś nie tak
nie potrafię się wyrazić robię to przez rap
jedyne co trzyma w ryzach mi emocje, rrrrah

nie chcij+ stanąć mi na drodze + jak
ogranicza i blokuje ciebie w głowie strach
to nie browar ci podpowie ile procent szans
masz na wyciągniecie ręki, chodź odpowiedź znasz

nadal żyję jakbym umrzeć nie miał nigdy
prędzej się sprzedam niż odkupię winy
ja się nie zmienię, no bo wiem,że stanę się kimś innym
nie na tym polegają kompromisy

to trudny moment, choć nie było lżej… niż teraz
bo chuj z tym zrobię, w obronie mam wieczny schemat
pozwólmy sobie spojrzеć na mniejszy detal
dopóki mogę to ciagle więcеj niż trzeba

+tak, powinno być chciej, ale nie jest :v

[ref.]
z miłości do nienawiści, o krok od szaleństwa
stoję gdzieś pomiędzy ciągle
nic mi już nie mówi gzyms dziś, choć w dół dalej zerkam
traktuje to jak odskocznie
żadne samobójcze myśli, jara mnie życie + bez zmian
ja chciałbym tylko spać spokojnie
czasem męczy mnie ten wyścig, choć wiem nie mogę przegrać
ze skrajności w skrajność + border (line)

[zwrotka 2]
nie ufam ludziom na tyle, siedzę w furze z przodu
społeczny margines przysporzył mi głównie wrogów
biorę na siebie lawinę, czuję luz, nie sojusz
jakoś to odbiję, będę dla nich l+strem prochu

nieustannie biję głową w mur
bo w afekcie to nie jestem sobą znów
pierdolony potok słów, to frywolny antagonizm
zaciśnięte pięści, bunt + i już mnie masz jak na dłoni

daj mi choć na moment wejść do twojej głowy
ponad trzy lata nie miałem spokojnej nocy
chude mam za mną, już widać drugi podbródek
im dalej w las tym bliżej bagna, rozumiesz?

wczoraj nie było dzisiaj, więc jak martwić się o jutro
jestem realistą,a nie samobójcą
gniew i sm+tek wciąż na przemian w sobie mam
i tę miłość i nienawiść i ten pierdolony borderline



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...