a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

marcinjanek96 - relationtrain lyrics

Loading...

ref
nie chciałem więcej, niż jesteś w stanie mi dać
gubię percepcję, wciąż przez to, czego ci brak
gdy tracę przestrzeń, moją obroną atak
to mały lets play, choć nie zaczęła się gra

[zwrotka 1; marcin janek]
wszystko, co ludzkie, nadal jest mi obce
im bardziej masz w dupie, to, tym mniej istotne
będzie życie jutrem, jestem w pełni chłopcem
a gdy czuję pustkę, no to nie chcij+ podejść
+tak, poprawnie było by chciej :v

znowu strzelił chuj mnie lub kolejny projekt
czyli jest jak lubię, mam to we krwi chłopie
więc nagrywam numer, to jak lęki, fobie
w sobie znów to tłumię, słucham prevki zwrotek

nie mów mi co wypada, bo nie wiem, jak się zachować
czemu dziś do mnie gadasz, jak nie chcę zamienić słowa
wielokrotnie powtarzam jak moje rymy
bezpowrotnie to sprawdzian, stoję zakuty w dyby

ty jak chcesz spędzić życie tak jak bóg przykazał
dobrze wiesz, że kręci bardziej mnie apostazja
skoro nie potrafisz się postawić na moim miejscu
nie licz na morze propsów, bez fali hejtu
dusi mnie to, co ty nazywasz szalikiem
odciąłem się od wszystkich, bo byli tu dla mnie – jak stryczek
ze mną stres, przez to gniew
jest przy mnie częściej, niż chcę

ref

[zwrotka 2; hermes]

dziś nie zaśpiewam o demonach i mroku w sercu
bo mam trudny charakter, ale to wiesz już
kiedy ciężko cię wyczuć
kiedy zdzieram bezsilnie to gardło od krzyków

idę na terapię, bo się niszczę i ciebie
kiedy coś mi nie pasuje, to się wkurwiam jak nie wiem
spróbuj nie słuchać jak gadam głupoty
i bądź, bo mnie nic nie leczy tak jak dotyk… twój

kiedyś się nauczę jak doceniać co w tobie piękne
nie wystarczy, że napiszę kolejną piosenkę?
nie wystarczy, że po prostu będę tu?

ale jestem jak umiem, nawet jeśli nie umiem
i się staram jak umiem za dwóch
i chcę zadbać o ciebie, i się starać o ciebie
ale wszystko trafia jasny chuuj
outro:
nie chciałem więcej…
gubię percepcje…
gdy tracę przestrzeń…

- marcinjanek96 lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...