marek grechuta - ciernisty deszczyk lyrics
Loading...
dorożki mokrej w deszczu wrak
spoczął na dnie wielkiej kałuży
wydęty ciszą żagla garb
wspomina chwile wielkiej burzy
wiatr zawiał woźnica zbladł
zawarczał stwór i światła zmrużył
a pod podkowy szczęścia spadł
ciernisty deszczyk wiotkiej róży
koń zwiesił sm-tnie mokry kark
uszami strzyże dymu mgiełka
czeka aż ktoś tu nura da
pod czarną muszlę, po perełkę
łezkę co toczy się powoli
w okrutnej szybce mdłej latarni
zetrze ją i podkręci płomień
złocistą rybkę, mgieł akwarium
przez wszystkie cztery pory roku
tkwią w wodzie cztery chude koła
ciernisty deszczyk na nie pada
to katarynka niewesoła
dorożki mokrej w deszczu wrak
spoczął na dnie wielkiej kałuży
wydęty ciszą żagla garb
wspomina chwile wielkiej burzy
Random Lyrics
- sig roy - summer's over lyrics
- rezpike - council of the snakes lyrics
- twelve gauge valentine - bone crusher lyrics
- 25 øre - mojo til jojo lyrics
- feelers - southgate lyrics
- doc - urbanist session #000 lyrics
- leroy anderson - the syncopated clock (vocal version) lyrics
- at the gates - a labyrinth of tombs lyrics
- jay bizzze - lca anthem ii lyrics
- goyard park - frozone lyrics