marek grechuta - śniadanie na trawie lyrics
odpowiedz mi przyjacielu
ciekawi mnie niesłychanie
skąd te śniadanie na trawie
takie zamiłowanie
mrówka się pcha do kanapki
źdźbło trawy w szczypiorek plącze
nie szkodzi
patrz co francois zbiera na łące
ślimaki prosto spod liści
żabki jeszcze k-mkające
przecież taki lubi świeżutkie
śniadanie zdrowiem pachnące
dziękuje ci przyjacielu
za te przysmaki świeżutkie
wybacz jednak że wzgardzę
ślimakiem i żabim udkiem
słyszałem o tych potrawach
lecz wolę je najpierw w karcie
nie szkodzi
patrz na marie, jak się cieszy nieodparcie
dla gościa z dalekiej polski
co słyszał wiele o modzie paryskiej
a wie niewiele o ich modzie
lekkiej modzie
to rzeczywiście niezwykłe
uroczyć się na śniadanie
kuchnią i modą francuską
przez naturalne wydanie
powiem ci jednak że przez to
nie ma wśród nas różnicy
mój drogi
chciałem abyś na to liczył
że w kraju o innych słowach
innej kuchni , innej modzie
pomysły nam wciąż podsuwa
ten sam natury dobrodziej
Random Lyrics
- tilt - clothes horse lyrics
- austin roberts - something's wrong with me lyrics
- satanic surfers - thoughts, words, action lyrics
- kim sturre - brand new lyrics
- kaleida - guess that i lyrics
- voz de mando - el mayor lyrics
- gernotshagen - dem skirnir zu ehren lyrics
- puhdys - der teddybär lyrics
- strawberry lace - red carpet premiere lyrics
- handsome furs - bury me standing lyrics