azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

marek wagina, mw label - meksyk orlen lyrics

Loading...

[intro]
mw label
meksyk orlen
chief keef poulla mixing

to jest drill skurwysynu

ej, ej
to jest kurwa mixtape dekady
ej, ej
ej, pracowalismy na to cale zycie kurwa!

[kaper2228]
siema sema siema witam nie na mej szestnastce
nie jestem budda ale pije sobie douza
mamy siano i dupeczki pchamy cie do beczki
tylko orlen jebac sh+ll sramy tutaj do muszel
tak jak paiks zimny jak lud ale mi nie stoi fiut
marek ziut, z gangiem tu rapujemy do nut
jebac psy, i kurwy, wypierdalac z czestochowy
marek w to pan swiata, ty nie mozesz odpalic fiata

[podchorąży]
teraz wchodzi podchorazy
twoja suka tutaj krazy
marek polewa mi dozy
chief keef poulla kreci jointy
mamy bardzo duzy drip
jesli jebiesz sh+ll to git
u nas luzno, brak tu spin
wielkiegraniefortnite to jest swir
a do c do a do b
kto lubi sh+ll ten jest cwel
jesli gadasz na chlopakow
no to ziomek skonczysz w piachu
zegar, kaper, juzef merol
kevin levrone przeciwko cwelom
poulla wagina podchorazy
przez wgf twoja dupa bedzie w ciazy
[kevin levrone]
siema skurwysyny, tu kevin jest na chacie
zapodam takie rymy, że się mało nie zesracie
w gacie, w sekretariacie, na komisariacie
daję tyle zioła, że się kurwa obrzygacie
mam tyle siana, że nie mogę znaleźć igły
jebać kurwy psy, nigdy mnie, nie dościgły
debile jebane myślą że mnie złapią
ale jeden z policjantów sobie źle gacie zapiął
na imprezie tylko wódeczka i doze
jakaś suka się mnie czepi, powiem “suck my b+lls”
bo to grill u waginy, bez żadnej spiny
maxuje na klatę kiedy mam urodziny
nie mam kurwa żony, ale mam teścia
miałem go od chwili kiedy skończyłem lat dweścia
to jest mój gang, trochę niczym z albanii
rozprułeś się na komendzie? nie masz już banii

[juzef merol]
chciałbyś firme taką mieć jak firma juzefa merola
twoja szmata agresywnie się dobiera do pindola
pyta się mnie jakiś kondon czy ja skręce mu babola
mówie “ziomek wypierdalaj, kręć gejowskiego p+rnola”

z moim squadem na tej scenie wstrzykujemy se fentanyl
nie podskakuj do nas cwelu ze swoim kutasem małym
skrrrrrrrt
[wielkiegraniefortnite]
siedze tutaj z markiem sprzedajemy koks
w lewej rece blancik w prawej kurwa doze
takie wlasnie zycie tu w nowym meksyku
gdy spiewam suka skacze mi po diku
zimny jak lod, ciagnij moj fiut
zabraklo tu miejsca od sportowych fur
smigam jak kamil szmal bez limitu
skonczysz w burdelu nie na pikniku
to nie czestochowa to nowy meksyk
na rece mam 3 zlote rolexy
nie ma tu w ekipie falszywych kurew
a fani sh+lla jebani za murem
wysylamy rakiete dzisiaj do buddy
pdw pdw + wy kurwy
tylko orlen tylko nasz gang
jebiemy policje dzien w dzien tak

[zegar]
siema siema, witamy z powrotem
lece sobie prywatnym samolotem

mowi do was zegar, alias pan bog
robie na ulicach wielki huk

trzymam sie rutyny, jebania sh+lla
duzo mamy trawki, szlugow nie trzeba
zlota tez nie brak, skarbiec jest pelny
zegar nam tyka, jestem napiety

dziesiec kilo, w moim pokoju
bialego prochu, nie trzeba dowodu

jestem jak freddy, robie har har
trzese moja dupa jak ram pam pam

my na wolnosci, kamil w wiezieniu
chodz do orlenu, wylecisz na peru

u nas na chacie z koksu lawina
zapnijcie pasy teraz marek wagina

[przejscie]
ej, ej
kurwo, suko
ej, dziwko
ej, mw na beacie

[marek wagina]
meksyk mnie nauczyl zycia
tak samo jak ulica
pierdoli mnie policja
ta dupa jest dobra
jak metamfetamina

mordo polej mi doza
sh+lla jebie tu raz raz
jestem panem swiata
za mna stoi moj gang
falszywe kurwy
sie tu czesta chowaja

[chief keef poulla]
stoję se tu z gangiem moim
palę se fajkę no i
oglądasz bajkę, stoi
mi fiut tu z gangiem moim
wszyscy się tu walimy w dupę
jęki głośne na całą chałupę
z wycieraczki zdźieramy kupę
z kupy później robimy zupę
taki bit że na chacie spadły ci kafelki
wszyscy pracownicy w sh+llu to są małe cwelki
handlujemy ziołem potem ruchamy się z ziomem dzielimy się mefedronem a na plaży robię dronem strike
jak w gifie z kręglami tak przed treningiem biorę crack



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...