azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

mart - you should know lyrics

Loading...

[verse 1: mart]
rap niby rapem, ale co z człowiekiem
jak los oślepię wezmę końcu coś dla siebie od niego
każda podróż po kartce
długopisem jest w sumie jak prośba o karcer
bo dusza artysty to kurwą jest choć mówią że
nadzieje nie umrą, cash się nie liczy w ogóle
chuj no, ej
z nim przynajmniej tu oddychasz z ulgą
inni na to mówią mi zwiń zieleń w rulon wiesz
masz inny świat w bani, reality czas zabić
i odpływają jak magellan i kolumb
tam gdzie szara codzienność nabiera kolorów
ja tonę w basenach jak kendrick czasem
są takie dni gdy brak już mi weny w walce
ambicje phelpsa, skillsy jędrzejczak za kółkiem
nie wierze w predestynację
geny mówią: psycho stłumiony przez tłum
a mój mózg nie dotrzymuje umowy za chuj
serce dawno nie bije po sm-tnej płycie
a jaja tylko czekają aż to drugie wytnę
odarty z szat staje przed l-strem
robię to co wydaje się słuszne, przyznaję że już chcę się zmienić
lecz ewolucja to dar
sztuka trudna to fakt, byle nie równać do dna

[verse 2: lavil]
chcę tylko znaleźć ukojenie w czymś, czy to tak wiele by
wyprosił dla mnie wielebny gdy co drugi chce fele typ?
przenikną szkielet gdy w dołek wpadasz myśli te
posady to wyśnij też, a kolejny w tele knyp
bez talentu błysku ten który miał pele dryg
jak daleko szedłby jeszcze basquiat bez heleny
na czele ty wordplaye tu jebiesz w rytm
nie szukaj sukcesu gdzie skill ma tylko heretyk
ale czy robię coś by było inaczej?
nie, tylko siedzę płaczę patrzę jak przez pracę tu kolejny facet
utknął w klatce, a ja unikam jej
przymulając glacę, tu w tym barze, to chwilowe szczęście raczej
odpalę jakiś film, wiesz że nie zniosę lektora
inspiracja idealisty, by rzucić elaborat o tym że chyba już nas pora
mart nie martw się, czasami mniej tu zioła



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...