a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

martinifrenchi - brat lyrics

[zwrotka 1: antonio espeligrosso]

wjeżdżam w ten bit jak eric cantona
później z braciakiem smażymy gibona
martinifrenchi, tomi collabo
zmiotą cię z planszy jak rocky marciano
chcemy mieć hajs i jeździc merolkiem
spać w domach gwiazd i nie martwić kontem
na razie jednak ciężka tu praca
by każdy brat mieszkał w pałacach
pozdro martini, pozdro damianek
pijemy żubry i whisky sour
by nam tu zdrowia nie brakowało
i dobrych wspomnień wciąż przybywało
kończe juz typie tu swoją zwrotkę
pozdro dla braci+ miejcie się dobrze
[refren: martinifrenchi]

nie ma tutaj bata na mojego brata
bo wszystkie juz poszły do płuc
czekamy tylko na początek lata
by codziennie łapać się znów
nie ma tutaj bata na mojego brata
bo wszystkie juz poszły do płuc
czekamy tylko na początek lata
by codziennie łapać sie znów

[zwrotka 2: martinifrenchi]

tmr tu mordy razem, mimo że chcę ciągle tеn papier
to zamiast tego, wole juz nigdy niе pokłócić się z moim bratem
pijemy wódkę, pijemy wiśniówkę i stuletnie whisky
i wszyscy kwitniemy jak kraj kwitnącej wiśni
ja tu jestem i moi bracia są
ja tu jestem i moi bracia są
działamy ciągle tu sprawnie bo nie czekamy na ostateczny sąd
martinifrenchi skośne oczy
my chcemy pić my chcemy smażyć
wokół same znajome twarze
moja yakuza bez tatuaży

[refren: martinifrenchi]
nie ma tutaj bata na mojego brata
bo wszystkie juz poszły do płuc
czekamy tylko na początek lata
by codziennie łapać się znów
nie ma tutaj bata na mojego brata
bo wszystkie juz poszły do płuc
czekamy tylko na początek lata
by codziennie łapać sie znów

[zwrotka 3: paczusayan]

to jest letni klimat+ słoneczko, wódeczka
dzisiaj jeszcze w bewie lecz nieługo tu wyjeżdżam
z homie do miami, do miami
na jachcie z ziomo stukam się żuberkami
jeszcze wczoraj plażóweczka
dziś trening na łajbie z kurwami
ruchy z braćmi robię choć nie jestem escobarem
podjeżdżamy s+ką, barek chłodzi nam gorzałę
to jest pojebane (to jest pojebane)
dziś lokalny rynek jutro w polsce na mainstreamie
kurwo
(dziś lokalny rynek jutro w polsce na mainstreamie)

- martinifrenchi lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS