azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

matek - ilu z was (archive 2013) lyrics

Loading...

[zwrotka]
kiedyś szare płyty bloków odbijały farmazony
ludzie wyławiali prawdę patrząc w oczy dzisiaj jest inaczej
chwytają wszystko co wchłonie papier
teraz każdy bajkopisarz może mówić o sobie raper
nawet frajer tu dostaje drugą szansę
a to jest kurwa już nie wybaczalne
nawijasz o ulicy, to ulica cię rozliczy
to powinno być jasne na każdej dzielnicy
rap się kończy, co? bo rapują już tu pizdy
które do kościoła chodzą w komży
prawdopodobnie rap się skończy właśnie wtedy
kiedy nadszedł czas żeby znów był jak wcześniej mocny
na roiło się poetów beznadziei, ta
biedni chłopcy, którzy wcześniej byli niemi
rozpoznaje ich ze szkolnych ław
widziałem jak się trzęśli kiedy tylko ktoś kurwa od nas wstał
dziś są fajni, bo są wrażliwi, nawijają o miłości tej nieszczęśliwej
mają porównania z baśni, cytują wersy z książek
od kiedy bycie ciotą stało się takie modne?

[refren]
ilu z was oczekuje od nas prawdy?
dla ilu z was liczą się tylko fakty?
wszystkim raperom, którzy nawijają bajki
dziś, zamknij pysk! x2

[scratche]
wracam na spliffy, zmierzyć się z własną ambicją
to krew i emocje, a nie lateks na plecach
zapatrzeliście się na szczyty, wziąłem styl z ulicy
szczecinie, naprzód w zaparte
wracam na spliffy, zmierzyć się z własną ambicją
włożyłem dużo serca w każdy jeden track
projekt nasłuch to nasza wędrówka dusz
rap to krew i emocje, a nie lateks na plecach

[refren]
ilu z was oczekuje od nas prawdy?
dla ilu z was liczą się tylko fakty?
wszystkim raperom, którzy nawijają bajki
dziś, zamknij pysk! x2



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...