azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

matgun ft. jkrs - mówią lyrics

Loading...

matgun
1.oni mówią ty słuchasz, a złe słowa nas ranią
plotą głupoty bez składu,nikt z nas nie ma wpływu na to
wymyślone historie, kłamstwa bez żadnych granic
choćbyś próbował się nawet bronic to wszystko na nic
pieprzą dużo, bez sensu,to rani zawsze najbardziej
mówią tylko przykre rzeczy tak po prostu jest najłatwiej
nie milknie ten, który powinien siedzieć cicho
potok słów bez przekazu, tego świata słabe ogniwo
milczenie to złoto, cóż, czasem tak bywa
nie wnosisz nic wartościowego, twoja gadka jest debilna
mylna, jak przekaz, często nie dobrze interpretowany
człowiek pod lawina plotek pada jak robak zdeptany
w szkole każą co masz mówić, tak samo jest w pracy
każdy gdy dużo mówi, myśli że też dużo znaczy
są bronią która niszczy i atakuje z nas każdego
wiec mądrze wybieraj to co powiesz, bądź pewny tego

matgun
ref.słowa ranią z nas każdego
mówią kłamstwa, nic nowego
chcą być szczerzy, mimo tego
cały czas to samo naprowadza nas do złego

matgun
2.mówiła ci że zostanie, ze wszędzie za tobą pójdzie
że nie zlęknie się problemów, wspólny związek wybuduje
słowa są czasem zbyt wielkie, wszystko zależy od chwili
a ich skutek tragiczny ,rani jak strata rodziny
każdy z nas się w życiu myli, nie każdy do tego przyzna
zrobił błąd ,nie przyznał na sercu kolejna blizna
tutaj nie ma dialogu, masz być taki jak chcą oni
to monolog ich myśli, podległość ich kontroli
z jkrsem nawijamy, mamy prawdziwe przesłanie
mówimy co czujemy,a złe słowo nas nie złamie
mój głos się nie chwieje,mówię wtedy kiedy trzeba
nie gadam by było głośno, nie łapie mnie żadna trema

jkrs
a do nieba kilka kroków jak wybuchów na ekstremach
z mową uzbrojoną w dobosz szykuje wojenny przemarsz
w uchu słysząc słowa zdrady jak pocałunek judasza
dziś słyszę tylko rozkazy z bazy, zmasowany atak
jak szarańcza, ludzka nienawiść przykrzy jak kalectwo
kiedy słyszę pierdolenie jak książki karin alfredsson
to jak walka orła z reszką, zresztą jak wygram to biznes
z pokorą opuścisz głowę, zamkniesz japę i wyjdziesz
mówią …i mówić nie przestaną
kompleks biednych małych ludzi których życiorys jest chałą
brzydzi mnie kłamstwo, w moich oczach jest zdradą
trzymam samotność jak relikt piętnowany antypatią
….z pogardą odrzucam bliskich
którzy byli bliscy tylko gdy filip wlewał w kieliszki
słodka mowa, to jak dla mnie słaba opcja
czyste kurewstwo wobec bliźnich jak aborcja



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...