mati szert - mati szert - błędnik lyrics
[zwrotka 1]
nigdy nie paliłem a w płucach jest przeciąg
dziwnie sie czuje trudno mi jest wdech wziąć
i trochę już czekam na swoja kolej
od samego początku pusty jest peron
nie pytaj mnie jak to jest być raperem
nie wiem, mimo że nagrywam muzę
chyba nigdy nie pytałem o numer
szczerze? czasami żałuje
znowu wychodzę na balkon i nie znam godziny
no bo o tej porze zegary się topią
widzę to światło gdy mosty palimy
i żadnej ze stron nie śpieszy się z wodą
coś mi ucieka tak łatwo jak filmy
i chyba se wmawiam, ze sam nie wiem co to!
zlewa się sufit z podłogą niе wołam o pomoc
nie wiem o kim i nie znam tych ludzi
niе wiem o czym mówisz i nie znam tych miejsc
idę na skróty nie dotykam ulic
nad miastem jak duchy znów unoszę się
jakoś jak tak pusty a obraz jest kruchy chciałbym się obudzić ale to nie sen
chce wejść do trumny nie do tej dla tchórzy
więc nie podjąć próby tej to byłby grzech
nie ma nas razem na zdjęciach
niby się znamy a cisza nie zręczna
są puste żarty ale nie spojrzenia (są puste żarty ale nie spojrz..)
ale nie spojrzenia widzimy się rzadko choć to samo miasto
a ono pełne od woskowych figur
i chyba już światełko zgasło wiem nie mogę zasnąć leżąc na chodniku
[refren]
znowu wariuje mi błędnik
nie czuje się dobrze i chce mi się rzygać
przed oczami lecą błędy i szkoda tylko że to po mnie nie spływa
potrzebuje słowo zamienić dlaczego się boje do ciebie napisać
chyba już leże na ziemi nie pamiętam zwrotek i jak się nazywam
[zwrotka 2]
mam jeden strzał
do tego czego nie robie i tak biegnie czas
może kuło w klacie i by pękło w szwach
ale to mnie podkusiło by dać serce wam
czemu nie rozumiesz że ja nie chcę brać co?
czemu nie rozumiesz że to nie ten świat
wszystkich plam nie przelecę farbą
nowy rok a ja dalej nie chce braw
sypie się piach ja tylko patrzę jak sypie sie piach
chciałbym odbudować tamte kontakty lecz nie widzę siebie więc nie widzę nas
mija mi kolejny rok dalej siedzę sam
zrobię jeden krok zanim wejdę na dach
i jeżeli chcesz wiesz to możesz wpaść ale tak szczerze mogę ci niewiele dać
patrzę na siebie jaką dziś jestem osobą czy jutro dalej nią będę
raz przyjechał pociąg ta, ale drzwi były zamknięte
a może czekał na kogoś
może już nic mnie nie czeka
i zmarnuje życie po latach stąd pójdę i że niby co to zmienia
[refren]
znowu wariuje mi błędnik
nie czuje się dobrze i chce mi się rzygać
przed oczami lecą błędy i szkoda tylko że to po mnie nie spływa
potrzebuje słowo zamienić dlaczego się boje do ciebie napisać
chyba już leże na ziemi nie pamiętam zwrotek i jak się nazywam
znowu wariuje mi błędnik
nie czuje się dobrze i chce mi się rzygać
przed oczami lecą błędy i szkoda tylko że to po mnie nie spływa
potrzebuje słowo zamienić dlaczego się boje do ciebie napisać
chyba już leże na ziemi nie pamiętam zwrotek i jak się nazywam
Random Lyrics
- lily rose - parking lot lyrics
- future, metro boomin & rick ross - everyday hustle lyrics
- falcko - automne lyrics
- enemies everywhere - god of pain lyrics
- brennan jones - bill cosby lyrics
- wildbwoys & sanito - verliere die kontrolle lyrics
- seniorpopx - it's okay, that's love lyrics
- comann - macarena lyrics
- unknown artist - forgive and forget lyrics
- jxd! - psa (interlude) lyrics